Targowiska Miejskie w Ostrowcu przygotowują się do wielkiej inwestycji. Powstanie zielony rynek

Prezent na 25 – lecie

Targowisko Miejskie w Ostrowcu Świętokrzyskim, w tym roku obchodzi 25 - lecie istnienia. Już podczas uroczystych obchodów tego święta zapowiadano, że w planach jest jego gruntowna modernizacja.
- Chcemy wybudować na targowisku zadaszenia, otwarte hale, których przestrzeń wewnątrz będzie można modyfikować - zapowiedział już w lutym prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński. - Najważniejszym zadaniem będzie jednak udrożnienie ruchu i doprowadzenie tu drogi od skrzyżowania ulic Denkowskiej i Chrzanowskiego.

Według szacunków, na targowisku swoje stoiska ma obecnie około 800 podmiotów. Jego powierzchnia to ponad 4 hektary, na których oprócz pawilonów handlowych i indywidualnych stoisk, funkcjonują także dwie hale.

Zielony rynek

Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na najbliższe lata, przewiduje wsparcie na budowę lub modernizację targowisk albo obiektów budowlanych przeznaczonych na cele promocji lokalnych produktów.
Jak informuje dyrektor Targowiska Miejskiego Mariusz Kosiarz, plany modernizacji dotyczyć mają przede wszystkim części, na której rolnicy handlują płodami rolnymi.

W planach jest wzniesienie dużej wiaty targowej, o powierzchni około 1500 metrów kwadratowych przy ulicy Słowackiego wraz z przyległymi parkingami.

Znajdzie się w niej kilkadziesiąt miejsc handlowych wraz z węzłem sanitarnym. Ma to poprawić komfort zarówno sprzedających, jak i dokonujących zakupów, bez względu na panujące warunki pogodowe. Powstać ma tak zwany „zielony rynek”, obecnie bardzo popularne miejsce zaopatrywania się w warzywa i owoce przez mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego.

Wnioski do programu składać będzie można prawdopodobnie w październiku, jednak przygotowania do inwestycji trwają już od wielu miesięcy. Oprócz uzyskania wszystkich niezbędnych pozwoleń, zorganizować należy między innymi handel w czasie, kiedy prowadzone będą prace modernizacyjne.

- Chcemy odpowiednio wcześniej przewidzieć ewentualne niedogodności związane z planowaną inwestycją, aby skutecznie im zapobiec lub przynajmniej je minimalizować - mówi dyrektor Mariusz Kosiarz. - Prowadzimy rozmowy z handlującymi, dając im wielomiesięczne wyprzedzenie, aby mogli spokojnie zorganizować handel w momencie trwania inwestycji. Mało tego, aby łagodzić skutki tego okresu przejściowego, proponujemy nowe miejsca handlowe, przygotowujemy częściowe rekompensaty, a także deklarujemy pierwszeństwo w zajmowaniu miejsc handlowych w nowym obiekcie.

Ważny dojazd

Na realizację przebudowy targowiska gmina będzie musiała dysponować wkładem własnym w wysokości około 36 procent kosztów.

Miasto chciałoby także wybudować alternatywny dojazd od „ślepego” obecnie skrzyżowania ulic Chrzanowskiego oraz Denkowskiej. Wszystko razem ma kosztować około 12 milionów złotych.