Tarzan na linie i krokodyle w "Dolinie Gadów" (video, zdjęcia)

Na Stadion warto wybrać się całą rodziną, bo każdy znajdzie tam coś dla siebie. W "Dolinie Gadów" można poczuć klimat egzotyki i stanąć oko w oko w krokodylem, waranem nilowym czy ogromnym pytonem. - W tym roku egzotarium wzbogaciło się o nowe okazy. Już są żółwie stepowe, a wkrótce pojawi się duży, niemal półmetrowy żółw pustynny, bardzo rzadki waran indyjski i boa dusiciele w ciekawych odmianach barwnych. Mamy też nowe, bardzo nowoczesne terraria, z matami grzewczymi i specjalnymi lampami dla tych gadów, które lubią się wygrzewać - powiedział nam Mateusz Dziadek, pracownik kieleckiego egzotarium.

Z okazji otwarcia sezonu przygotowano wiele atrakcji, między innymi pokazy z wężami, z którymi wiele osób - po przełamaniu strachu - robiło sobie zdjęcia. Można było też zobaczyć okazy, których na co dzień nie ma na wystawie, takie jak: wąż mleczny, aksolotle meksykańskie czy żółwiak chiński.

- Świetnie, że nas rodzice tu przywieźli. Już obejrzeliśmy węże i krokodyla, teraz trochę popatrzymy na zawody konne, zjemy obiad w karczmie "Cztery Konie", a potem zamierzamy spróbować sił w parku linowym - nam bracia Piotrek i Łukasz Milewscy z Kielc.

Spacer nad ziemią - po drewnianych konstrukcjach, połączonych linami i powietrznymi chodnikami - na pewno dostarczy ekstremalnych wrażeń. Trzeba pokonać wiele przeszkód (na najtrudniejszej trasie na wysokości ponad ośmiu metrów), co wymaga nie tylko odwagi, ale i nie lada sprawności. To propozycja nie tylko dla dorosłych, bowiem oprócz trudnych tras w tym roku pojawił się nowy szlak dla małych dzieci, które dopiero co nauczyły się chodzić.

Każdy amator wspinaczki wyposażony jest w specjalistyczną uprząż alpinistyczną, kask, jest zabezpieczony linami, a przed wejściem przechodzi szkolenie, w jaki sposób bezpiecznie poruszać się na wysokości.