Konkurs zakończył wspólny występ Piotra Hutnikiwicza, nowego finalisty i Daniela Lurzyckiego z zespołu Pozytywka.
(fot. Łukasz Zarzycki )
Podobnie jak w poprzednich odsłonach Karaoke Summer Festival i tym razem scenę CKM-u zdominowali mężczyźni. Wystąpiło aż siedmiu panów, kobiety były w zdecydowanej mniejszości. Pojawiło się kilka nowych twarzy, ale swoich sił próbowali także uczestnicy, których można było usłyszeć podczas poprzednich eliminacji. Niespodzianką, ale również czynnikiem wywołującym dodatkowy stres dla biorących udział w letnim konkursie była obecność Wioli Kaczmarczyk i Daniela Lurzyckiego z zespołu Pozytywka. Członkowie bandu zasilili grono jury i fachowym okiem ocenili zawodników.
Poniedziałkowa impreza różniła się od dotychczasowych eliminacji tym, że występ w finale zagwarantowały sobie aż dwie osoby. Oprócz premiowanego pierwszego miejsca, przyznano dziką kartę. Decyzja wynikła stąd, że z wielkiego finału zrezygnowała Magda Paradziej i tym samym zwolniła miejsce dla kolejnego uczestnika. Okazał się nim Tomasz Tomaszewski, który pokazał swój talent, wykonując utwór "Ostatni raz ci zaśpiewam" z repertuaru Virgin. Szczęśliwym zwycięzcą poniedziałkowej bitwy został natomiast Piotr Hutnikiewicz, który z wielką ekspresją zaśpiewał piosenkę "Nadzieja" zespołu Ira.
- Śpiewam, bo lubię. Chodzę na karaoke trzy razy w tygodniu, w tamtym roku też brałem udział w letniej edycji konkursu. Co roku poziom jest wyższy, na przykład Andrzej Kołodziejczyk się bardzo dobrze rozwija i śpiewa coraz lepiej - mówi Piotrek. Obserwuję, jak z roku na rok ludzie sobie coraz lepiej radzą - dodaje zwycięzca.
Umiejętności uczestników docenili także goście poniedziałkowego karaoke - Wiola Kaczmarczyk i Daniel Lurzycki z zespołu Pozytywka. - Większość osób zaśpiewała dość czysto - mówi Daniel Lurzycki. Członkowie bandu mieli jednak pewne zastrzeżenia co do repertuaru zawodników. Według profesjonalistów jego dobór nie był w wielu przypadkach trafiony. - Słyszeliśmy już wcześniej niektóre osoby. Śpiewały inne piosenki i wypadły dużo lepiej, niż dzisiaj - mówi Wiola. - Wybór odpowiedniego utworu jest kluczową opcją. Przyjemność odbioru publiczności jest adekwatna do wyboru repertuaru wykonawców - dodaje gitarzysta.
Ciepłe słowa od członków zespołu Pozytywka padły w stronę zdobywcy dzikiej karty. Obrady jury były bardzo burzliwe i to nasi goście przyczynili się w dużej mierze do tego, że w ostatecznym werdykcie ogłoszono nazwisko Tomka Tomaszewskiego. - Jedna osoba wyraźnie wiodła prym na tle innych uczestników. Był nim właśnie Tomek - mówi wokalistka bandu. - Nie umniejszając, oczywiście talentu i zdolności pozostałym, Tomek zaśpiewał najlepiej - dodaje Daniel Lurzycki.
Miłym akcentem na zakończenie imprezy był wspólny występ zwycięzcy i gitarzysty z zespołu Pozytywka. Panowie zaśpiewali razem "Fear of the dark" Iron Maiden. CKM aż zadrżał od mocnych, metalowych dźwięków!
Kolejna impreza odbędzie się już w czwartek w kieleckim Antrakcie. Początek około godziny 19. Zapraszamy wszystkich chętnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?