Teraz lepiej pomogą chorym. Ogromne pieniądze od Szwajcarów dla ośrodka w Zochcinku

Trwają prace przy adaptacji pomieszczeń dawnych Warsztatów Terapii Zajęciowej na mieszkania aktywizujące. W mieszkaniach będą aneksy kuchenne, łazienki i sypialnie.
(fot. Michał Leszczyński)

Trwa rozbudowa Domu Pomocy Społecznej w podopatowskim Zochcinku. Powiat opatowski na ten cel otrzymał cztery miliony złotych z programu szwajcarskiego. Wniosek powiatu opatowskiego o dofinansowanie został oceniony przez komisję najwyżej i znalazł się na pierwszym miejscu spośród dwunastu instytucji ubiegających się o dofinansowanie projektów związanych z poprawą jakości usług w Domach Pomocy Społecznej województwa świętokrzyskiego.

PRAWIE JAK NA SWOIM

Najważniejszą formą pomocy osobom mieszkającym w Domu Pomocy Społecznej w Zochcinku będą tak zwane mieszkania aktywizujące. W sumie będzie ich osiemnaście dla 32 osób. Mieszkania zostaną wyposażone w wysokim standardzie w aneksy kuchenne, sypialnie i pokoje. Lokale zostaną usytuowane w budynku obecnej stołówki przy ulicy oraz w części, gdzie niegdyś funkcjonował Warsztat Terapii Zajęciowej niedawno przeniesiony do Opatowa przy ulicy Słowackiego.

- Niektóre osoby mieszkające u na są bardziej sprawne - zauważa Aldona Szwagierczak-Stępień, szefowa Domu Pomocy Społecznej w Zochcinku. - Potrafią wyjść na zakupy za zgodą opiekuna i samodzielnie wrócić z Opatowa. Dlatego sądzimy, że mogłyby prowadzić samodzielne gospodarstwo. W ten sposób będą próbowały wracać do środowiska.

W mieszkaniu, tak zwanym aktywizującym lokator sam przygotuje sobie posiłki, posprząta i upierze. Zdaniem Aldony Szwagierczak-Stępień, to bardzo ważna pomoc. - W ten sposób wychodzą do świata, nie są izolowane. Mają samodzielne życie i dostęp do normalnego funkcjonowania. Jeszcze nie przygotowaliśmy listy chętnych, ale zainteresowanie jest ogromne.

Przypomnijmy, że w Domu Pomocy Społecznej z Zochcinku mieszkają osoby cierpiące na przewlekle choroby psychiczne, którym gmina i rodzina z różnych powodów nie mogą zapewnić odpowiedniej opieki. W Zochcinku znajdują 24-godzinną opiekę pod każdym względem.

Na froncie robót nie brakuje pracowników. Jest szansa na szybsze ukończenie prac niż zaplanowano.
(fot. Michał Leszczyński )

ZWIERZĘTA WYLECZĄ

Nowością będzie też hipoterapia i zooterapia. Dom Pomocy zakupi konie, kozy, owce i inne zwierzęta. - Nie ma co do tego wątpliwości, że musi być spokojny koń. Zadaniem mieszkańca będzie opieka nad zwierzęciem, czyszczenie, karmienie na tyle, ile pozwoli mu na to stan chorobowy - mówi dyrektor Aldona Szwagierczak-Stępień.

W planach jest też zakup bryczek, którymi pensjonariusze będą jeździć po wyznaczonych trasach. Owce i kozy posłużą jako zwierzęta między innymi do głaskania. - Bezpośredni kontakt ze zwierzęciem wpływa bardzo korzystnie przy chorobach psychicznych na funkcjonowanie człowieka - zauważa pani dyrektor.

W ramach gastroterapii, w odpowiedniej sali osoby spróbują sił w nauce gotowania, pieczenia, przyrządzania podstawowych potraw. Dom Pomocy stawia też na silwoterapię, czyli kontakt z przyrodą. W tym celu stawy zlokalizowane niemalże za płotem ośrodka przejdą kompleksowy remont. Będzie można łowić ryby, pływać łódką, chodzić po zielonych ścieżkach, pielęgnować zieleń. We wszystkim chodzi o kojący kontakt z naturą. Specjalne sale odpowiednio wyposażone posłużą do filmoterapii i ergoterapii. Pierwsza polega na oglądaniu odpowiednio dobranych filmów i bajek. - Różne obrazy wpływają na psychikę człowieka w odmienny sposób. Wyselekcjonowane bajki uspokajają - zaznacza szefowa Domu Pomocy Społecznej. Z kolei ergoterapia, to różne rodzaje pracy i rekreacji.

NOWE FORMY TERAPEUTYCZNE

Elementem projektu są też kursy i szkolenia podnoszące kwalifikacje pracowników. Co najważniejsze, planowane jest zwiększenie zatrudnienia. Na razie nie wiadomo, ile osób znajdzie pracę. Ale na pewno będą przyjęcia na etaty.

Zakończenie rozbudowy Domu Pomocy Społecznej zaplanowano na czerwiec 2015 roku. Niewykluczone, że wszystko skończy się już w przyszłym roku.

Jak mówi Aldona Szwagierczak-Stępień, realizacja projektu jest ogromną szansą i wyzwaniem, ponieważ wprowadza nowe formy terapeutyczne, których w regionie raczej nie ma. -To ogromny projekt, którego opracowanie przyniosło sporo wysiłku - ocenia. O jakości projektu wypowiedziała się komisja kwalifikacyjna i dała mu pierwsze miejsce w województwie.

Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski podczas podpisania umowy w Urzędzie Wojewódzki w Kielcach podziękował pracownikom, którzy opracowali wniosek. - Szczególne słowa uznania należą się Mieczysławowi Niewójtowi, byłemu dyrektorowi, obecnie już na emeryturze, pod którego kierownictwem wniosek powstał - mówił starosta opatowski. - Dotacja to dla nas ogromne wparcie, gwarantujące dofinansowanie w 85 procentach. Bez tego wsparcia nie bylibyśmy w stanie niczego zrobić.

Bogusław Włodarczyk potwierdził, że prace przy rozbudowie instytucji zostaną zakończone w 2014 roku, choć sam projekt trwa do 2015 roku. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wszystko zakończyło się przed czasem. - Tak samo jak w przypadku remontów Zespołu Szkół w Ożarowie i specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych w Dębnie i Jałowęsach, rozliczenie projektów mieliśmy do 2014 roku, a my nie dość, że skończyliśmy w tym roku, to rozliczyliśmy się też z dokumentów i pieniędzy.

Teren Domu Pomocy Społecznej jest już placem budowy. Do zrobienia jest bardzo dużo.

(fot. Michał Leszczyński)