Schronisko dla zwierząt, wspólna inwestycja samorządów zrzeszonych w Ekologicznym Związku Gmin Dorzecza Koprzywianki, ma być zbudowane na terenie gminy Iwaniska w powiecie opatowskim. Związek ma już lokalizację i zawarł wstępne porozumienie dotyczące zakupu terenów. To 1,9 - hektarowa działka, dodatkowy hektar ma być przeznaczony na parkingi.
Dalsze przygotowania do inwestycji blokują sprawy dotyczące statutu Ekologicznego Związku Gmin Dorzecza Koprzywianki. Budowa schroniska oznacza rozszerzenie działalności związku, a to wymaga zmian w statucie. To długotrwała procedura, zmiany muszą być zatwierdzone przez wszystkie zrzeszone samorządy, wojewodę, wreszcie przez ministra administracji i cyfryzacji.
Gminy podjęły stosowne uchwały, ale potem sprawa stanęła w miejscu.
- Wojewoda wniosła uwagi, ale zgodziła się na to, aby po ich uwzględnieniu statut został przesłany od razu do ministerstwa administracji i cyfryzacji. Teraz wszystko w rękach ministra. Bez statutu nie możemy podjąć żadnych działań - wyjaśnia Leszek Wołowiec, członek zarządu Ekologicznego Związku Gmin Dorzecza Koprzywianki.
Inwestycję chce realizować 14 gmin z trzech powiatów - sandomierskiego, opatowskiego i staszowskiego, również te, które niedawno przystąpiły do związku - Dwikozy i Osiek.
Gotowa jest już dokumentacja zadania. Powstała w oparciu o projekt, który kilka lat temu został opracowany dla Sandomierza. Zgodnie z nią, oprócz boksów i wybiegów dla zwierząt, mają powstać pomieszczenia administracyjne, kuchnia, w której będą przygotowywane posiłki oraz budynek socjalny dla pracowników. Zostanie wydzielone miejsce, w którym zwierzęta będą przechodzić kwarantannę. Uruchomiony zostanie również "hotel" dla czworonogów.
- Na początku schronisko będzie mogło przyjąć 100 - 120 psów. Potem, w miarę potrzeb, będzie mogło być powiększane. Projekt daje możliwość dostawiania kolejnych boksów - podkreśla Marek Bronkowski, zastępca burmistrza Sandomierza.
Inicjatorzy budowy nie obawiają się sprzeciwu ze strony okolicznych mieszkańców (wcześniejsza lokalizacja - w Rzeczycy na terenie Dwikozy została w ubiegłym roku skutecznie oprotestowana).
- Odbyło się spotkanie z mieszkańcami, nie ma sprzeciwów z ich strony. Teren przeznaczony pod inwestycję znajduje się z dala od zabudowań, dlatego schronisko nie powinno nikomu przeszkadzać - tłumaczy Marek Staniek, wójt gminy Iwaniska.
Działka jest uzbrojona, prowadzi do niej droga powiatowa. To, zdaniem wójtów, bardzo dobra lokalizacja.
Budowa współfinansowana przez gminy ma kosztować, według wstępnych szacunków, 1-1,3 miliona złotych. Wszystkie samorządy będą oczywiście uczestniczyć również w kosztach utrzymania schroniska, w zależności od liczby mieszkańców zamieszkujących daną gminę. Dla Sandomierza będzie to jedna trzecia kosztów.
Marek Staniek nie ma wątpliwości, że inwestycja realizowana w ramach Ekologicznego Związku Gmin Dorzecza Koprzywianki, to bardzo dobre rozwiązanie.
- Ustawa o ochronie zwierząt nie pozostawia gminom wyboru - musimy rozwiązać problem bezdomnych czworonogów. Gminy samodzielnie sobie z tym nie poradzą. Jeśli schronisko wybuduje wspólnie kilkanaście samorządów, koszty samej budowy i utrzymania nie będą duże - zaznacza wójt gminy Iwaniska.
Budowa ma potrwać około roku. Marek Bronkowski liczy na to, że mimo kłopotów formalnych, inwestycja ruszy w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?