Ciężarowy renault złożył się na tyle fortunnie, że nie spowodował utrudnień w ruchu. Jego kierowcy chyba nic się nie stało, bo zniknął po kolizji. Policjanci sprawdzili czy nie trafił do któregoś z kieleckich szpitali, ale w żadnym z nich o prowadzącym tira nie słyszeli.
W ubiegły piątek odnalazł się natomiast kierowca poloneza uczestniczącego w poniedziałkowym wypadku w Woli Jachowej. W zderzeniu z hyundaiem wystąpił w roli poszkodowanego, a nie sprawcy, ale uciekł z miejsca wypadku. Teraz zgłosił się do szpitala z obrażeniami ręki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?