[galeria_glowna]
W środę dwanaście minut po godzinie czwartej zakończyła się rejestracja jazdy na tarczy tachografu, w który wyposażona była ciężarówka przejeżdżająca przez Łagów. O tej porze na skrzyżowaniu przy trasie numer 74 Kielce - Lublin w tej miejscowości z podporządkowanej drogi tuż przed nią prawdopodobnie wyjechał samochód osobowy.
Auto, którym jechały trzy osoby to prawdopodobnie hyundai, został tak zmasakrowany, trudno było poznać jego model. Jak wstępnie ustalili policjanci, osobowe auto wyjechało wprost pod jadącego od strony Kielc tira usiłując przeciąć drogę od strony Rakowa w kierunku Nowej Słupi. - Samochód pewnie wjechał na skrzyżowanie tuż przede mnie nawet nie usiłując hamować - opowiadał później kierowca ciężarówki, załadowanej betonowymi bloczkami. - Nawet nie miałem czasu i miejsca na ucieczkę samochodem, by uniknąć zderzenia. Ciężarówka taranując samochód osobowy wtłoczyła go pod dach wiaty składu budowlanego rozbijając jego ogrodzenie.
Ratunek dla trojga ludzi jadących hyundaiem przyszedł szybko, bo nie daleko skrzyżowania stacjonują strażacy. Gdy byliśmy na miejscu wiek i stan poszkodowanych nie był jeszcze znany policjantom. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kierowca osobówki to 21-letni mężczyzna. Wszyscy troje zostali zabrani do szpitala. Kierowcy tira nic się nie stało.
Po wypadku ruch kierowany był wahadłowo. Droga została zablokowana na czas rozładowania towaru z naczepy tira i wyciągania pojazdu. Policja kierowała podróżujących objazdami przez Wolę Jachową. Po godzinie 12 sytuacja powoli zaczęła wracać do normy.
Wszystko wskazuje na to, że stan trójki poszkodowanych z samochodu osobowego nie zagraża życiu. Pasażerka po przebadaniu wyszła ze szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?