Tłumny i głośny marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych w Kielcach

Tuż przed rozpoczęciem marszu złożone zostały kwiaty pod tablicą przy dawnym więzieniu kieleckim. Manifestacja ruszyła kilka minut po godzinie 18 ze Wzgórza Zamkowego. Uczestnicy przeszli ulicami Zamkową - Staszica - Solną - Paderewskiego - Sienkiewicza - Kapitulną i Jana Pawła II. Podczas przemarszu skandowane były narodowe hasła, między innymi “Cześć i chwała Bohaterom”, “Zawsze w pamięci Żołnierze Wyklęci”, “Oddać życie dla Ojczyzny to jest honor dla mężczyzny".

Trasa marszu zakończyła się przy Skwerze Stefana Żeromskiego, gdzie miały miejsce Apel Poległych oraz przemówienia organizatorów. Jako pierwszy głos zabrał Karol Michalski z grupy Kieleccy Patrioci. - Dziś o Żołnierzach Wyklętych mówi się już dużo. Są oni coraz bardziej popularni. Jednak oni nie zabiegają o Waszą popularność. Oni nie chcą być znani i sławni. Żołnierze Wyklęci chcą, by ich walka była przez nas rozumiana. Nie sztuką jest chodzić w koszulce z Witoldem Pileckim. Sztuką jest wiedzieć, że poszedł on tutaj do tych ziemskich piekieł, żeby oddać życie dla Ojczyzny. Później, gdy komuniści zrobili mu drugie piekło, on nigdy nie zdradził swoich braci. My w naszym życiu codziennym musimy pamiętać właśnie o tej wierności wobec naszych narodowych braci - mówił.

Jako drugi przemawiał Filip Bator, koordynator Obozu Narodowo-Radykalnego Kielce. - Zwróćmy uwagę na to, że sytuacja panująca obecnie w Polsce jest bardzo podobna do tej, która miała miejsce w czasach dzisiaj przez nas wspominanych. Oczywiście inne są pewne procesy i inne jest natężenie niektórych zjawisk. Jednak Polska nie jest państwem suwerennym, gdyż jest uzależniona od Unii Europejskiej, NATO i międzynarodowych powiązań finansowych - mówił. Na zakończenie uczestnicy zgromadzenia odśpiewali hymn Polski. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób.

Inicjatorami marszu były lokalne środowiska narodowe: Kieleccy Patrioci, Obóz Narodowo-Radykalny Brygada Świętokrzyska, Obóz Narodowo-Radykalny Kielce oraz Kibice Razem Korona Kielce.