Od piątku w Opatowie trwał Festiwal Bluesowy Flower Power. W pierwszy dzień komisja festiwalowa przesłuchiwała utwory zespołów bluesowych praktycznie z całej Polski. W piątkową noc w restauracji Żmigród przy opatowskim rynku można było wziąć udział w nocnym jam session. W sobotę wieczorem na deskach amfiteatru wystąpił legendarny zespół Dżem. Publiczność dopisała, choć pewnie niektórzy zwabieni tylko popularną nazwą zespołu nieźle się rozczarowali. Na twarzach niektórych rysowało się znudzenie, oczekiwali bardziej dyskotekowych rytmów.
Założony w 1973 roku zespół Dżem zaprezentował największe bluesowe przeboje. Nie zabrakło klasyków: "Whisky" oraz "Wehikuł Czasu". Każdą piosenkę publiczność nagradzała gromkimi brawami. Brawa za odwagę należą się też organizatorowi, Opatowskiemu Ośrodkowi Kultury. W tak małym miasteczku festiwal muzyki bluesowej nie okazał się totalną klapą, co widać było po frekwencji podczas koncertu Dżemu. Zdzisław Staniszewski, dyrektor Ośrodka, udowodnił, że jest nie tylko świetnym organizatorem, lecz także świetnym perkusistą. Podczas koncertu "epitafium" ku pamięci Miry Kubasińskiej, Tadeusza Nalepy i Ryszarda Skibińskiego, poprzedzającego występ Dżemu, Staniszewski zagrał na perkusji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?