Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumy na pogrzebie Rafała Chaińskiego w Piekoszowie. Prezes spółki Artmedik zmarł nagle w wieku 48 lat (ZDJĘCIA)

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
W sobotę, 15 stycznia, o godzinie 14, w Parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Piekoszowie pod Kielcami odbyła się msza pogrzebowa Rafała Chaińskiego, wieloletniego prezesa spółki Artmedik - właściciela Szpitala Kieleckiego świętego Aleksandra, Szpitala Specjalistycznego w Jędrzejowie oraz Świętokrzyskiego Centrum Medycznego przy ulicy Robotniczej w Kielcach.
W sobotę, 15 stycznia, o godzinie 14, w Parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Piekoszowie pod Kielcami odbyła się msza pogrzebowa Rafała Chaińskiego, wieloletniego prezesa spółki Artmedik - właściciela Szpitala Kieleckiego świętego Aleksandra, Szpitala Specjalistycznego w Jędrzejowie oraz Świętokrzyskiego Centrum Medycznego przy ulicy Robotniczej w Kielcach. Mikołaj Opatowski
W sobotę, 15 stycznia, o godzinie 14, w Parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Piekoszowie pod Kielcami odbyła się msza pogrzebowa Rafała Chaińskiego, wieloletniego prezesa spółki Artmedik - właściciela Szpitala Kieleckiego świętego Aleksandra, Szpitala Specjalistycznego w Jędrzejowie oraz Świętokrzyskiego Centrum Medycznego przy ulicy Robotniczej w Kielcach.

Pogrzeb Rafała Chaińskiego

Rafał Chaiński zmarł w środę, 12 stycznia, w nocy. Najpierw był hospitalizowany w Kielcach, a następnie w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Końskich. Miał tylko 48 lat. Oficjalnie nie podano przyczyny śmierci, wiadomo jedynie, że powodem nie był COVID-19.

Prezes spółki Artmedik pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę, ale także licznych przyjaciół. - Był wspaniałym Ojcem, Mężem, Synem, Bratem, Szefem i Przyjacielem. Człowiekiem, który każdego traktował na równi, z takim samym szacunkiem. Świat dla nas stanął w miejscu, zostały niezrealizowane plany i nieodbyte rozmowy. Jest to dla nas wszystkich niewyobrażalna tragedia, z którą nigdy nie uda nam się pogodzić - podkreślano.

Msza pogrzebowa odbyła się w Parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Piekoszowie. Następnie zmarły został odprowadzony na cmentarz w Piekoszowie. Pożegnały go tłumy bliskich osób. - Bóg wybrał taki czas, a nie inny. Nie trzeba się z tym spierać, bo skoro nas kocha, wie co dla nas najlepsze. Ale nie sposób zadać sobie pytania o sens życia. Dla nas wierzących odpowiedź jest prosta - rodzimy się i żyjemy, aby w końcu osiągnąć szczęście wieczne - usłyszeliśmy podczas kazania. - Kim był Rafał? Religijny, ale nie na pokaz. Budował swoją nić z Bogiem poprzez modlitwę, o którą nie raz i mnie prosił. Szczególnie w trudnych sytuacjach. Kochany mąż i ojciec. (...) Dał się lubić. Bardzo wrażliwy, wpływało to często na jego złe samopoczucie. Ta wrażliwość pozwoliła mu jednak stworzyć dzieło pomocy ludziom chorym i cierpiącym. Pracowity, konsekwentny i usłużny. Pełen pogody ducha - mówił ksiądz.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie