Tłumy na starachowickich kąpieliskach (zdjęcia)

Prócz Starachowic na Piachy w Starachowicach bardzo licznie przybywają mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i okolicy. Jest bardzo dużo samochodów z powiatu radomskiego i ze Skarżyska-Kamiennej.

-W upalne dni weekendu na Piachach jest przeciętnie około 3 tys. osób wypoczywających. W okolicach strzeżonej plaży odpoczywa około 2 tys. osób, reszta poza nią. Można to policzyć w oparciu o parkujące samochody. Około 300 parkuje na naszym parkingu, drugie 300 poza nim. Samochody z Ostrowca Świętokrzyskiego są przeważnie pełne. Bo nie opłaca się jechać pustym samochodem. To daje 2,4 tys. ludzi. Reszta dojeżdża rowerami, pieszo lub miejskimi autobusami. Jednak ostatnia niedziela była wyjątkowo upalna i na plaży tłok był największy w tym roku - oceniają ratownicy tego kąpieliska.

PRZEDE WSZYSTKIM WODA

Odpoczywający, z którymi rozmawialiśmy, zarówno ze Starachowic jak i innych miast nad Kamienną, jako główną zaletę starachowickich kąpielisk wymieniają czystą wodę, strzeżone plaże, dość dobry porządek utrzymywany w sezonie i dyscyplinę.

Ratownicy na Lubiance, których jest ośmiu mówią, że nie maja większych problemów z osobami nietrzeźwymi. Najwięcej problemów sprawiają niefrasobliwi rodzice, którzy w tym tłoku mają problemy ze znalezieniem swoich pociech. Podejrzewają, że dziecko się utopiło. Ratownicy muszą sprawdzić każde zgłoszenie.

Takie zgłoszenie o zaginięciu dziecka było w niedzielę na Piachach. Ratownicy, równocześnie płetwonurkowie klubu Kalmar, przez ponad godzinę przeszukali całe dno zalewu w rejonie kąpieliska. Nic nie znaleźli. A dziecko znalazło się, ale na plaży.

Piachy, z najczystszą wodą w regionie, to już “kultowe" kąpielisko nie tylko Starachowic. W rankingu kąpielisk naszego województwa zajmuje wysokie miejsca. Nad zalewem Lubianka najwięcej kąpiących się jest ze Starachowic. Jest to drugie starachowickie kąpielisko z bardzo czystą wodą.
Osoby odpowiedzialne za obsługę kąpielisk codziennie od wczesnego rana do 10 sprzątają. Kąpieliska czynne są od 10 do 18. W tym czasie są ratownicy, potem wszyscy kąpią się na własną odpowiedzialność. W pierwszym rzędzie ratownicy patrolują najbliższe otoczenie zbiorników, w rejonie strzeżonych kąpielisk.

Apelują, by niczego nie rzucać do wody, szczególnie szkieł. Po to są kosze do śmieci i kontenery. -Ten co wrzucił szkło do wody sam może się skaleczyć- ostrzegają ratownicy. Nieco wstydliwie proszą, by nie siusiać do wody. Teraz woda jest wystarczająco czysta. Nawet gdy się jej dziecko napije, to nie ma zagrożeń.