To będzie koniec pieskiego życia? Nowe przepisy ustawy o ochronie zwierząt

Anna Studzińska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kielcach:

Anna Studzińska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kielcach:

- Z nowymi przepisami nie wiążę wielkich nadziei na poprawę losu zwierząt. Jak i kto ma na przykład sprawdzać czy zwierzę przebywa ponad dwanaście godzin uwiązane na łańcuchu? Niestety obawiam się, że większość przepisów ustawy pozostanie w praktyce martwych. Dotychczas gminom nie udawało się rozwiązać problemu bezpańskich zwierząt i teraz też będzie o to ciężko. Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłaby masowa sterylizacja, ale wielu samorządowców ignoruje i lekceważy ten pomysł. Dlatego wszyscy, którzy leży na sercu dobro zwierząt powinni wymuszać na lokalnych władzach działania w tej sprawie.

Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która weszła w życie w dniu 1 stycznia. Według nowych przepisów nie będzie można zarówno kupić jak i sprzedać zwierząt innych niż gospodarskie na targach, czy giełdach. Psami i kotami będzie można handlować tylko w miejscach ich chowu i hodowlach. Takie przepisy uderzą szczególnie w te osoby, które do tej pory handlowały kotami i psami. W naszym województwie był to stały widok między innymi na giełdzie samochodowej w Miedzianej Górze.

Ustawa wprowadza także dla wszystkich, którzy zobaczą porzuconego psa lub kota, obowiązek powiadomienia o tym fakcie schroniska dla zwierząt, straży miejskiej lub policji. Dodatkowo będzie obowiązywał zakaz odstrzału psów i kotów - do tej pory można było zastrzelić psa lub kota, który przebywał w odległości większej niż 200 metrów od siedzib ludzkich. To z kolei może nie podobać się myśliwym, którzy często twierdzą, że dzikie psy zagryzają zwierzynę łowną, na przykład sarny.

Ponadto karane będzie utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji; wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu oraz utrzymywanie zwierzęcia bez odpowiedniego pokarmu lub wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku.

SUROWSZE KARY

Od nowego roku obowiązują też surowsze kary za zanęcanie się nad zwierzętami. Dotychczas groziła za to kara roku pozbawienia bądź ograniczenia wolności. Teraz będą to dwa lata. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Ponadto osoba, która znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do jego posiadania na okres od roku do dziesięciu lat. Sąd może też w takim przypadku zakazać wykonywania zawodu, który związany jest ze zwierzętami. Będzie mógł także nakazać wpłatę, kwoty w wysokości od 500 złotych do 100 tysięcy złotych, na cel związany z ochroną zwierząt.

SCHRONISKA MAJĄ BYĆ

Zmiany w ustawie obejmą nie tylko indywidualne osoby, ale też samorządy. Gminy będą musiały, co roku do 31 marca opracowywać program opieki nad zwierzętami bezdomnymi, obejmujący miedzy innymi: zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku, opiekę nad wolno żyjącymi kotami miejskimi (w tym ich sezonowe dokarmianie) i odławianie bezdomnych zwierząt. To nałoży na gminy trudne do realizacji obowiązki, ponieważ już dziś wiele samorządów nie ma pieniędzy na przykład na finansowanie schronisk dla zwierząt. Warto też przypomnieć, że województwo świętokrzyskie to jedyne województwo w Polsce, które obecnie nie ma żadnego, w pełni działającego, schroniska dla bezdomnych zwierząt.