To była rekordowa zbiórka. W Starachowicach oddali 43 litry krwi

Była to już szósta akcja organizowana przez 111 Artystyczną Drużynę Harcerską działającą przy I Liceum w Starachowicach. Ta edycja była rekordowa. Krew oddało 96 osób - uczniów Liceum Ogólnokształcącego i absolwentów tej szkoły, innych szkół ze Starachowic oraz osób dorosłych, którzy postanowili wspomóc akcję. Jak co roku nie zawiedli strażnicy miejscy.

- Zawsze zgłasza się znacznie więcej chętnych. Wszyscy są badani przez lekarza, który decyduje, czy dana osoba może oddać krew. Nie wszyscy po badaniach zostają zakwalifikowani do pobrania krwi - mówią Anna Lipiec i Katarzyna Bolęba, absolwentki I Liceum Ogólnokształcącego, koordynatorki akcji.
Osoby, które oddają krew, mają wykonywane bardzo dokładne badania. Niekiedy zdarza się, że przy tej okazji ludzie dowiadują się, że są chorzy, choć wcześniej tego nie podejrzewali. Mają wówczas szansę szybko podjąć leczenie.

- Nie trzeba czekać na zbiórkę krwi. Kto może, powinien zgłaszać się do punktów krwiodawstwa. Zawsze potrzebna jest krew grupy 0rh+, którą można podać wszystkim. Brakuje też typowych grup krwi, bo te rzadkie ludzie częściej oddają - dodaje druhna Ilona Traczyk, opiekunka szkolna 111 Artystycznej Drużyny Harcerskiej.

Akcja trwała pięć godzin. Organizatorzy i pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach chwalili doskonałą organizację zbiórki. Każdy kto oddał krew, oprócz standardowego zestawu czekolad, mógł posilić się ciastami upieczonymi przez druhny ze "stojedenastki", pączkami ufundowanymi przez dyrektora szkoły Dariusza Lipca i słodyczami i owocami zasponsorowanymi przez panie ze starachowickiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża.