Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie będzie samograj. Vive Targi Kielce gra ligowy mecz w Wągrowcu

Paweł KOTWICA [email protected]
Michał Jurecki nie jedzie do Wągrowca, więc więcej zadań będzie spoczywało na Henriku Knudsenie (z piłką).
Michał Jurecki nie jedzie do Wągrowca, więc więcej zadań będzie spoczywało na Henriku Knudsenie (z piłką). Fot. Sławomir Stachura
Przedostatni mecz w rundzie zasadniczej czeka piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce. Wyjazdowy mecz z Nielbą Wągrowiec rozpocznie się w sobotę o godzinie 18. - Nie możemy go traktować jak samograja - przestrzega trener Bogdan Wenta. Potem przed play offami zostanie do rozegrania już tylko pojedynek z Orlenem Wisłą Płock (niedziela, 3 kwietnia, godzina 17.30, Hala Legionów).

Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce:

Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce:

- Mała hala, dużo ludzi, w Wągrowcu czekają nas specyficzne warunki. Wszyscy oczekują, my sami też, że potwierdzimy to, co w niedzielę zrobiliśmy w Płocku. Dlatego nie możemy potraktować tego spotkania jako samograja.

Vive Targi Kielce i Nielba spotkały się całkiem niedawno, na początku lutego, rozgrywając w Kielcach dwa ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski. Kielczanie wygrali je gładziutko, 36:23 i 37:23, awansując do Final Four, tak szczęśliwie zakończonej w ubiegłą niedzielę w Płocku. - Te mecze nie mogą nas uśpić, trener Kamielin eksperymentował wtedy ze składem, w lidze będzie inaczej - ostrzega trener naszej drużyny Bogdan Wenta.

W sobotę już tak lekko może nie być, bo Nielba nie ma jeszcze pewnego miejsca w ósemce (jest siódma z 18 punktami, za nią Zagłębie Lubin i Chrobry Głogów po 16 pkt) i musi szukać punktów wszędzie. Czy drużyna trenera Gienndija Kamielina, doskonale znanego w Kielcach, może liczyć na rozprężenie kielczan (lider, komplet 20 zwycięstw) po zdobyciu przez nich Pucharu Polski i rozbiciu w pył Orlen Wisły Płock? - Nie, bo jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do najważniejszych meczów sezonu, a treningi, które mamy, to podtrzymują - mówi rozgrywający mistrzów Polski Paweł Podsiadło. Podobnego zdania jest skrzydłowy Mateusz Jachlewski: - Nielba potrafi zagrać bardzo dobry mecz, jest groźna u siebie, ale my w Płocku zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie, jesteśmy w formie - mówi popularny "Siwy".

Do Wągrowca nie jedzie jeszcze Michał Jurecki, który 100-procentowo ma wejść w trening w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie