Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To oni ratowali ludzkie życia. Szpital tymczasowy w Targach Kielce jest wygaszany (WIDEO, ZDJĘCIA)

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Szpital tymczasowy w Targach Kielce zostaje wygaszony. Na dniach wypisany zostanie ostatni pacjent, a personel wróci do swojego stałego miejsca pracy. W ciągu dwóch miesięcy hospitalizowanych tu było ponad 200 pacjentów. Co istotne, w szpitalu tymczasowym przeżywalność była na znacznie wyższym poziomie niż w pozostałych placówkach.

Podczas czwartkowej, 27 maja, konferencji podziękowano personelowi, który w ostatnim czasie zgłosił się dobrowolnie do pracy w szpitalu tymczasowym i walczył tam o życie pacjentów. Przypomnijmy, że lecznica w Targach Kielce ruszyła równo dwa miesiące temu – 27 marca. Zapełniła się pacjentami w niespełna trzy dni. - Pracowało tu ponad 300 osób. Większość z nich była tu na stałe – mówi Bartosz Stemplewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, który był placówką patronacką dla lecznicy w Targach. - Przede wszystkim byli to pracownicy szpitala zespolonego, ale nie zabrakło osób z niemal wszystkich placówek w regionie. Myślę, że wszyscy potwierdzą, że atmosfera była bardzo pozytywna, a nasze początkowe obawy, że nie uda się zebrać kadry okazały się bezpodstawne – wyjaśnił dyrektor.

W ciągu dwóch miesięcy działania w szpitalu tymczasowym leczyło się ponad 200 pacjentów. Osiągnięcia są spore, ponieważ przeżywalność na oddziale intensywnej terapii wyniosła około 40 procent. Dla porównania, w większości szpitali to jedynie 10 procent. - To pokazuje, że zespół, który udało nam się tu stworzyć był najlepszy z najlepszych – zachwalał Bartosz Stemplewski.

Doktor Michał Domagała, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, medycyny bólu oraz toksykologii klinicznej, Koordynator do spraw Intensywnej Terapii w Świętokrzyskim Szpitalu Tymczasowym podkreślił, że w lecznicy przebywa jeszcze jeden pacjent, który w poniedziałek, 31 maja, zostanie przekazany do ośrodka wentylacyjnego. - Na 210 pacjentów zmarło nam 30. Ale dużo dobrego się tu też stało. Stworzyliśmy zgrany zespół z ludzi, którzy w dużej mierze spotkali się po raz pierwszy. Kilka pierwszych dni było trudny, ale w miarę upływającego czasu było coraz lepiej. Szpital był potrzebny. Zapełnił się w trzy dni, po dwóch tygodniach musieliśmy dostawiać moduły. Koniec marca i pierwsze dni kwietnia to był dramat i Targi mogły odciążyć okoliczne szpitale - podkreśla doktor Michał Domagała.

Wojewoda Zbigniew Koniusz bardzo podziękował całemu zespołowi. Podkreślił, że na oczach wszystkich tworzyła się historia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie