Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toaleta przy cmentarzach jest, ale za potrzebą nadal w krzaki

/ka/
Szalet na placu przy ulicy Ściegiennego, w pobliżu kieleckich cmentarzy już stoi, ale nie będzie można z niego korzystać jeszcze przez co najmniej kilka tygodni.
Szalet na placu przy ulicy Ściegiennego, w pobliżu kieleckich cmentarzy już stoi, ale nie będzie można z niego korzystać jeszcze przez co najmniej kilka tygodni. D. Łukasik
W pobliżu kieleckich cmentarzy, na placu przy pomniku Homo Homini wybudowano toaletę, ale… - Odwiedzający swoich zmarłych bliskich podziwiają ten obiekt tylko z zewnątrz, ponieważ jest zamknięty - denerwuje się pan Lech z Kielc.

W sprawie konieczności wybudowania toalet przy kieleckich cmentarzach, "Echo Dnia" interweniowało wiele razy. Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim magistracie Bogdan Opałka zapewniał, że miasto pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Od czasu do czasu ustawiano toalety przenośne. Kiedy ich nie było, ludzie starsi, matki z dziećmi, którzy odwiedzali groby swoich bliskich, sprzedawcy kwiatów i zniczy, ale i przyjeżdżający pod pomnik Homo Domini, biegali za potrzebą w krzaki. Problem trwał od lat.

Jakiś czas temu, w pobliżu pięciu kieleckich cmentarzy, na parkingu przy pomniku Homo Homini, pojawił się nieduży budynek. - Nowo powstały budynek toalety na parkingu przy cmentarzu, jest zamknięty na cztery spusty. A był budowany w wielkim pośpiech w czasie zimy. Dla kogo go więc wybudowano? - pyta kielczanin.

O tym, że budynek będzie bezpłatnym, publicznym szaletem, informuje dyrektor Opałka. - Został wybudowany ze stali nierdzewnej, podłączony do wody, ścieków. Ma być higieniczny, łatwy do utrzymania. To toaleta jednooczkowa. Kabina będzie jedna, toaleta, umywalka. Obiekt jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Kosztował około stu trzydziestu tysięcy - opisuje Opałka. Dodaje, że toaleta jest monitorowana i będzie dotąd, aż będzie miała obsługę. Ma to zapobiec dewastacjom.

Dlaczego toaleta dotąd nie jest oznakowana i otwarta? - Ponieważ zakład energetyczny zwlekał z podłączeniem prądu. Ma być w najbliższych dniach. Ale musimy jeszcze podpisać umowę z kimś, kto będzie nadzorował szalet, dbał o czystość, uzupełniał mydło, papier. Na razie nie jest oznakowana, żeby zapobiec zniszczeniom - tłumaczy dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w magistracie w Kielcach. Zapowiada, że szalet zostanie na pewno otwarty na wakacje, a być może wcześniej, od 1 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie