Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Gębala: W takich meczach zawsze decydują detale oraz proste błędy w ataku i obronie

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Tomasz Gębala stwierdził, że zespół nie wytrzymał końcówki meczu.
Tomasz Gębala stwierdził, że zespół nie wytrzymał końcówki meczu. Archiwum klubu
Industria Kielce przegrała półfinał turnieju IHF Super Globe z Magdeburgiem 24:28. O porażce mistrzów Polski przesądziły błędy w końcówce spotkania, gdzie zespół z Niemiec odskoczył z wynikiem i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. "W takich meczach zawsze decydują detale oraz proste błędy w ataku i obronie" - mówi Tomasz Gębala, lewy rozgrywający kieleckiej drużyny.

Wypowiedzi po meczu z Magdeburgiem

Losy meczu półfinałowego sprowadziły się do ostatnich minut, gdzie kielczanie popełnili zbyt wiele błędów technicznych i nie potrafili znaleźć sposobu na bramkarza rywala. Magdeburg wykorzystał kontrataki i zameldował się w wielkim finale, gdzie zmierzy się z Fuechse Berlin.

O wygranej bądź przegranej decydują małe niuanse i detale. W tym meczu mieliśmy dobre i słabsze momenty. Niestety, tych gorszych było ciut więcej. Trzeba oddać chłopakom szacunek, bo zostawili dużo serca i zdrowia na boisku. Nie możemy narzekać na brak ambicji i zaangażowania. Szczególnie w obronie dobrze współpracowaliśmy z bramkarzem. W ataku zabrakło nam zimnej głowy i wykończenia sytuacji, na które tak ciężko pracowaliśmy. Jeżeli grasz z obrońcą tytułu i zwycięzcą Ligi Mistrzów, to trzeba zamieniać swoje sytuacje na bramki. Dzisiaj Magdeburg okazał się nieco lepszy. Nie spuszczamy głów i nie pakujemy walizek. Jutro gramy z Barceloną. Na pewno nie trzeba będzie mobilizować chłopaków, bo każdy wie, z kim nam przyjdzie się mierzyć. Chcemy wrócić stąd z medalem.

- powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.

Obie drużyny zagrały bardzo dobrze w obronie i nie pozwalały przeciwnikom na zbyt wiele klarownych sytuacji. W efekcie mecz nie obfitował w grad bramek.

Niestety, nie wytrzymaliśmy końcówki. W takich meczach zawsze decydują detale oraz proste błędy w ataku i obronie. Momentami nasza defensywa wyglądała dobrze, ale też zdarzały się mankamenty. Sam miałem w pierwszej połowie sytuacje, gdzie chciałem zbyt bardzo pomóc kolegom i byłem zbyt nagrzany. Koniec końców liczy się ostateczny wynik. Przyjechaliśmy tu po mistrzostwo świata, ale mieć brązowy medal to też jest wielkie wyróżnienie i prestiż. W następnym meczu wychodzimy przeciwko wielkiej Barcelonie. To najlepszy zespół w historii piłki ręcznej. Dzisiaj są urodziny mojego syna i muszę mu przywieźć medal za to, że nie byłem tego dnia z nim.

- podsumował Tomasz Gębala, lewy rozgrywający Industrii Kielce.

W niedzielę Industria Kielce zagra w meczu o 3 miejsce z Barceloną. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie