Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Strząbała: W drużynie czuć święta, ale trzeba się zmobilizować

Paweł Kotwica
Piotr Krzyżanowski/Polska Press
W sobotę o godzinie 17 piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce grają w Kwidzynie ostatni mecz w roku. O planach zespołu na najbliższe dwa miesiące mówi drugi trener, Tomasz Strząbała.

Święta za pasem, ciężko się chyba zawodnikom zmobilizować na te ostatnie w roku mecze? Choć 50 minut wygranego 40:17 środowego meczu z KPR Legionowo temu przeczy...

Gramy od kilku miesięcy systemem środa-niedziela albo wtorek-sobota, więc nasi zawodnicy są przyzwyczajeni do takiego rytmu gry. Nawet kiedy wychodzimy z tego rytmu, to bez problemu utrzymujemy dyspozycję na odpowiednim poziomie, bo mamy dobrze przygotowanych zawodników. Zespół z Legionowa jest z dolnych rejonów tabeli, w dodatku przytrafiło mu się kilka urazów i trudno, żeby nawiązał z nami walkę, zwłaszcza u nas. Ważne, że zawodnicy są w stanie się zmobilizować, bo w takich spotkaniach łatwo o urazy.

W sobotę w Kwidzynie ostatni mecz w tym roku.

Musimy utrzymać koncentrację, bo MMTS, zwłaszcza w pierwszych minutach meczów u siebie wykazuje dużą aktywność i jeśli uda mu się utrzymać rytm, to może być niebezpieczny. Czujemy już atmosferę świąt i każdy myślami jest przy rodzinie. Dlatego cieszymy się, że większość po tym meczu będzie miała wolne.

ZOBACZ WIGILIĘ W PGE VIVE

Kto nie pojedzie do Kwidzyna?
Drobne kontuzje leczą Krzysiek Lijewski i Michał Jurecki, zobaczymy, co z urazem Alexa Dujszebajewa, myślę, że wolne dostaną też Sławek Szmal i Uros Zorman.

Jakie plany na przerwę?
Polska nie gra w mistrzostwach Europy, a żaden z naszych zawodników nie jest powołany do kadry Polski, która zagra na początku roku w Portugalii w preeliminacjach mistrzostw świata. Mamy natomiast ośmiu zawodników w szerokich kadrach innych krajów. Ci, którzy znajdą się w ostatecznych składach na mistrzostwa Europy, będą w najbliższym czasie bardzo ciężko pracowali. Zwłaszcza gospodarze mistrzostw, Chorwaci. My od 8 stycznia rozpoczynamy normalne, mocne treningi: siłownia, bieganie, po południu zajęcia z piłkami.

Nawet jeśli z tej ósemki na Euro pojedzie pięciu czy sześciu graczy, to będziecie mieli jako trenerzy komfort, jakiego w styczniu nie mieliście od dawna.

To duża wygoda mieć 10 czy 12 zawodników, którzy przejdą normalne przygotowania do drugiej rundy i ciężkich meczów, które czekają nas już w lutym w Lidze Mistrzów.

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie