Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tony śmieci przy suchedniowskim cmentarzu. Samorząd nie chce już finansować ich wywozu

Mateusz BOLECHOWSKI [email protected]
Drzewo z tabliczką zawierającą prośbę o nie śmiecenie wygląda jak miejsce pochówku.
Drzewo z tabliczką zawierającą prośbę o nie śmiecenie wygląda jak miejsce pochówku. Mateusz Bolechowski
Przy parafialnym cmentarzu mieszkańcy urządzili sobie wysypisko śmieci. Miasto płaciło ogromne sumy za opróżnianie kontenera, teraz ten obowiązek spadnie na parafię. Możliwe, że przy śmietniku pojawią się kamery.

Okolice cmentarza w Suchedniowie przedstawiają makabryczny widok. Jadący pociągami mogą oglądać zwały odpadów przy murze nekropolii, przy głównym wjeździe potężny kontener zapełnia się średnio w półtora dnia, wokół pełno worków ze śmieciami, często nie mającymi nic wspólnego z uprzątaniem grobów. Jakby tego mało, w lasku, tuż za murem cmentarza walają się krzyże i fragmenty płyt ze starych nagrobków, oraz wieńce pogrzebowe. Drzewo z tabliczką zawierającą prośbę o zachowanie czystości zasypane jest na wysokość ponad metra, ludzie składają odpadki przy kolejnych sosnach. Problemu od dawna nie udaje się rozwiązać. Za cmentarz odpowiada parafia pod wezwaniem świętego Andrzeja Apostoła, lasek należy do gminy.

Parafii nie stać

W ostatnią niedzielę proboszcz, ksiądz Stanisław Sikorski, poinformował parafian, że gmina nie chce już płacić za opróżnianie kontenera, a przerasta to też finansowe możliwości parafii. Zaznaczał, że duża część śmieci nie ma nic wspólnego z cmentarzem.

- Pytałem burmistrza, ile kontenerów wywieziono w lutym, kiedy były największe mrozy. Padła odpowiedź, że osiem. A przecież wtedy nikt grobów nie sprzątał - mówił kapłan. Można było wyczuć, że z decyzji samorządu nie był zadowolony, wymieniał nawet konkretne osoby, choć bez podania nazwisk. W rozmowie z nami ksiądz Sikorski stwierdził. - Pretensje mam tylko do tych, którzy śmiecą. Ludzie nieuczciwie podchodzą do sprawy. Dodał, że zbezczeszczone krzyże z terenu wokół cmentarza zostaną zakopane na poświęconej ziemi wiosną, bo teraz grunt jest zamarznięty.

Kamera przy śmietniku

Wiceburmistrz Suchedniowa Stanisław Kania mówi, że w zeszłym roku sprzed cmentarza zabrano na koszt gminy 200 kontenerów. Kosztowało to 140 tysięcy złotych!

- A opieka nad cmentarzem należy do parafii i wynajętej przez nią firmy. Nie odżegnujemy się całkowicie. Po rozmowach z księdzem postanowiliśmy, że będziemy płacić za pięć kontenerów miesięcznie - informuje samorządowiec.

- Mieszkańcy podrzucają tam nawet wersalki i gruz z remontów mieszkań, ostatnio to się nasiliło - przekonuje Stanisław Kania. Parafia będzie musiała dopilnować, by pojemniki na śmieci były wykorzystywane tylko w celach związanych z cmentarzem. Ksiądz Sikorski nie wyklucza, że zostanie tam zainstalowany monitoring.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie