Policjanci opowiadają, że w sobotę około godziny 18 dziewczynka bawiła się na podwórku. Rodzice dziecka byli w tym czasie w domu.
-Według pierwszych naszych ustaleń, w pewnym momencie 5-latka podeszła do zaparkowanego na posesji wózka widłowego i poruszyła jego widły oparte o skrzynię. Widły spadły przygniatając dziecko - opowiada podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Na miejsce wezwana została karetka, ale mimo prób reanimacji, lekarzom nie udało się uratować życia dziewczynki. Na miejscu tragedii pracują teraz policjanci i prokurator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?