Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia ze strażakiem

/mow/, /SB/

Strażak utonął w podstaszowskim Golejowie. Co robił w piątek nad ranem nad zalewem? Czy świętował z kolegami z pracy swoje imieniny? Wyjaśnia to policja i specjalna komisja, którą powołał komendant wojewódzki straży pożarnej.

Poszedł z kolegami nad wodę. W pewnej chwili zniknął. Koledzy przeszukali jezioro i znaleźli go. Próbowali reanimować. Bez skutku. Była godz. 4.43 w piątek, gdy policja dostała zgłoszenie o tragedii.

Z wstępnych ustaleń wynika, że 34-letni strażak, pracownik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie, pojechał nad jezioro w Golejowie z grupą znajomych. Nieoficjalnie mówi się, że byli wśród nich oficerowie z tejże komendy. Mieli się w Golejowie pojawić około godz. 4 nad ranem. W pewnej chwili koledzy zauważyli, że mężczyzny nie ma. Zaczęli go szukać, nawoływać, ale bezskutecznie. Zaczęli też sprawdzać kąpielisko. Znaleźli go. Wyciągnęli ciało z wody i rozpoczęli reanimację zanim jeszcze dojechała karetka pogotowia. Jednak 34-latka nie udało się uratować.

Mężczyzna pracował w wydziale operacyjnym. W stopniu kapitana, w służbie od ponad 10 lat. Pozostawił żonę i dzieci. W czwartek miał imieniny. Czy nad zalewem świętował to z kolegami? - Wyjaśniamy wszelkie okoliczności. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, także na zawartość alkoholu w organizmie - wyjaśnia Aneta Nowak-Lis, rzecznik prasowy staszowskiej policji. Na alkomacie przebadano kierowcę, który przywiózł cała grupę. Był trzeźwy. Reszta nie chciała poddać się badaniu.

Okoliczności tragedii wyjaśnia nie tylko policja. Wczoraj komendant wojewódzki straży pożarnej brygadier Grzegorz Jankowski powołał specjalną komisję, która bada sprawę. Szefostwo komendy w Staszowie milczy na ten temat. Komendant wczoraj był nieuchwytny. Oficer prasowy odsyłał do rzecznika w komendzie wojewódzkiej. - Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci. Doszło do dramatu. Nie można jednak opierać się na plotkach, trzeba starannie wyjaśnić wszystkie okoliczności - mówi Magdalena Porwet, rzecznik prasowy komendanta świętokrzyskich strażaków. - Gdy komisja skończy pracę, podamy do publicznej wiadomości wszystkie ustalenia.

Ze względu na żałobę strażacy odwołali wczoraj mistrzostwa wędkarskie, jakie miały się odbyć w Chańczy.

Strażak jest w tym sezonie ósmą ofiarą wody w naszym województwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie