Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczna sytuacja w powiecie kieleckim. Trawy płoną na potęgę. Zobacz zdjęcia i filmy

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Wideo
od 16 lat
Sytuacja jest tragiczna – mówią strażacy z Kielc o pladze pożarów traw. Do połowy marca odnotowano już prawie 130 interwencji, w ubiegłym roku w marcu było ich tylko 66. W miniony weekend strażacy wyjeżdżali do pożarów traw przeszło 70 razy. W poniedziałek paliło się w okolicach Nowin i Masłowa.

Pożary trwa w powiecie kieleckim

- Liczby są zatrważające – mówi Beata Gizowska, oficer prasowa komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. - W połowie marca mamy już dwa razy więcej wyjazdów niż rok temu przez cały miesiąc.

W zeszłym roku, w marcu straż pożarna wyjeżdżała 66 razy do tego typu zdarzeń, a w kwietniu było to już 120 razy. To najbardziej pracowite dla strażaków miesiące jeśli chodzi o pożary na łąkach i nieużytkach rolnych. Ogółem 2021 rok to 359 interwencji gdzie powodem była paląca się trawa lub poszycie leśne. Rok 2022 przyniósł nam już 129 zdarzenia, a tylko od 11 marca piątku do poniedziałku, 14 marca wyjazdów było ponad 70.

Zwierzęta giną przy wypalaniu traw

Strażacy przypominają, że wypalając trawę zabijamy zwierzęta, które w niej zamieszkują: od niewielkich owadów, płazów, gadów, gniazdujących w trawie ptaków do młodych zwierząt takich jak sarnięta czy wykocone zające. Nie mogąc uciec giną w płomieniach. Wbrew obiegowej opinii ziemia po pożarze jest jałowa, ponieważ następuje zatrzymanie procesu gnicia oraz asymilacji azotu z powietrza. Rewitalizacja wypalonej łąki to proces co najmniej kilkuletni. Niejednokrotnie takie pożary przeradzają się w trwające wiele miesięcy pożary torfowisk, których odtworzenie trwa nawet kilka tysięcy lat. Przenoszą się także na pobliskie lasy i niszczą je w mgnieniu oka.

Zagrożenie dla życia ludzi podczas wypalania traw

Dużo większym zagrożeniem są pożary zabudowań, w wyniku których ludzie tracą dorobek życia, a czasem i życie. Silniejszy podmuch wiatru, kępa suchej trawy i tragedia gotowa. Dymy z palących się traw mocno ograniczają widoczność na drogach, co może być powodem kolizji i wypadków drogowych.

Każda interwencja straży pożarnej niesie za sobą obciążenie dla budżetu państwa oraz zagrożenie, że ci strażacy gaszący paląca się trawę, w innym miejscu mogliby uratować ludzkie życie. W przypadku wyjazdów do pożarów wypalanych traw mówimy o setkach takich interwencji w skali roku, których można by uniknąć. To ogromne koszty i niepotrzebne ryzyko.

Jeżeli powyższe argumenty nie uruchomiły jeszcze naszej wyobraźni to na zakończenie przypomnę, że wypalanie traw i pozostałości roślinnych jest surowo zabronione i grożą za to surowe kary. Włączmy myślenie i zaprzestańmy tego niepotrzebnego i bardzo groźnego procederu. Niekontrolowany ogień wypuszczony na suchą trawę w każdym swym aspekcie niesie tylko zniszczenie i śmierć.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie