MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Jacek Więckowski w Wigilię usmaży złowionego przez siebie szczupaka, a Tomasz Kiciński tradycyjnie przyrządzi karpia

Dorota KUŁAGA [email protected]
Jacek Więckowski
Jacek Więckowski
Każdy z nas odlicza już dni do Bożego Narodzenia. To wyjątkowy, nastrojowy czas, wypełniony niepowtarzalną atmosferą i świętowaniem w gronie rodzinnym. Trenerów z powiatu staszowskiego zapytaliśmy, jak spędzą świąteczne dni.

Jacek Więckowski, trener lekkoatletów Gryfu Rytwiany i kadry województwa świętokrzyskiego miał już okazję spędzić Boże Narodzenie na zgrupowaniu w Spale. Tym razem, zgodnie z polską tradycją, będzie świętował w gronie rodzinnym - z żoną i rodzicami, głównie w Staszowie.

NIE ZABRAKNIE KARPIA I SZCZUPAKA

Oczywiście, z żoną i grupą znajomych wybierze się Pasterkę. - To będzie tradycyjny spacerek przez las, do klasztoru w Rytwianach. W sumie w obydwie strony wyjdzie około 10 kilometrów - mówi Jacek Więckowski. Razem z bliskimi będzie też śpiewał kolędy. Głównie te tradycyjne polskie - "Wśród nocnej ciszy", "Dzisiaj w Betlejem", "Gdy się Chrystus rodzi", "Lulajże Jezuniu", "Przybieżeli do Betlejem". Jeśli chodzi o wigilijne potrawy, szkoleniowiec lekkoatletów bardzo lubi pierogi z grzybami i kapustą, barszczyk z uszkami w wykonaniu mamy. Tata Jacka Więckowskiego odpowiada za przygotowanie karpia, znany trener za szczupaka, oczywiście przez siebie złowionego kilka miesięcy temu. - Ja smażę szczupaka, a drugiego moja mama marynuje. U nas w domu je się bardzo dużo ryb, dlatego w wigilię są one na różny sposób przyrządzane - dodaje Jacek Więckowski.

BĘDĄ ROZBRZMIEWAĆ KOLĘDY

Trener piłkarzy czwartoligowych Czarnych Połaniec Tomasz Kiciński Boże Narodzenie spędzi w Połańcu i Matiaszowie. Tradycyjnie na jego głowie będzie kupienie, przygotowanie i usmażenie karpia. Poza tym na wigilijnym stole nie zabraknie pierogów z grzybami i kapusta oraz barszczu z grzybami. Juz dwa, trzy dni przed świętami w domu trenera Tomasza Kicińskiego będą rozbrzmiewać kolędy - "Dzisiaj w Betlejem", "Mizerna cicha", "Jezus Malusieńki", "Wśród nocnej ciszy". - Ja zazwyczaj słucham, bo nie mam zdolności wokalnych, ale żona z synem na pewno pośpiewają. Ja bardzo lubię te święta, to wspaniały czas, spędzony w gronie rodzinnym - podkreśla trener Tomasz Kiciński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie