Stokowiec i Ojrzyński razem studiowali w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
- Byliśmy ze "Stoko" razem na roku, razem w grupie, a nawet mieszkaliśmy w jednym pokoju w akademiku. Gdy przyszedłem do Korony, to chciałem, żeby wrócił do Kielc, zaproponowałem mu stanowisko mojego asystenta. Nie przyjął, chciał pracowac na własne konto i czas pokazuje, że dobrze zrobił, gdyż Polonia pod jego wodzą osiąga bardzo dobre wyniki. Dla mnie nie jest to zaskoczenie, gdyż Polonia ma też mocny zespół. Ale jedziemy do Warszawy zmobilizowani, choć jeszcze do końca nie wiem, jakim składem będę dysponował, bo są urazy w zespole - przyznaje trener Ojrzyński.
Zdrowi są na pewno pomocnik Paweł Sobolewski i napastnik Marcin Żewłakow. Marcin dał dobrą zmianę w meczu z Pogonią Szczecin w minioną sobotę, zaliczył między innymi asystę przy pierwszej bramce dla Korony, zdobytej przez Artura Lenartowskiego, a Korna ostatecznie wygrała mecz 2:1. Polonia to klub, w którym Marcin się wychował.
- Gdy wracałem do Polski, to praktycznie byłem już pewien, że podpiszę kontrakt z Polonią, ale wylądowałem w Bełchatowie. I powiem szczerze, że gdy z Bełchatowem jechałem na pierwszy mecz na Konwiktorską, to był jakiś dreszczyk emocji. Teraz jest inaczej i myślę, że niewiele już osób pamięta mnie z reprezentowania barw tego klubu (po raz ostatni Żewłakow grał w Polonii w 1998 roku, z której wyjechał do Belgii - przyp. SAW). Ale oczywiście byłoby bardzo miło przypomnieć się tamtejszym kibicom bramką i zwycięstwem. Bo ja jeszcze z Polonią na Konwiktorskiej nie wygrałem - mówi Marcin Żewłakow.
Paweł Sobolewski nie spodziewał się przed sezonem, że Polonia tak dobrze będzie spisywać się w rozgrywkach.
- Mieli problemy, odszedł właściciel. Ale od tamtej pory wiele się w tym klubie zmieniło na plus, mają w dodatku fajnego trenera. Bo dobry skład, to Polonia miała od dawna. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy na straconej pozycji. Znamy swoją wartość i jedziemy do Warszawy po trzy punkty - mówi "Sobolek".
Mecz w stolicy rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17. W Koronie nie będą mogli jeszcze grać leczący urazy Kamil Kuzera, Aleksandar Vuković i Rumun Janos Szekely. Wraca natomiast po pauzie za kartki Paweł Golański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?