W ostatniej kolejce, która odbędzie się w sobotę, 11 czerwca, zmierzą się na wyjeździe z Alitem Ożarów (godzina 17), który jeszcze nie jest pewny utrzymania. To były klub Marcina Wróbla, trenera Kamiennej. -Na pewno nie odpuścimy, zagramy o pełną pulę. Ale ciężko będzie nagle wydobyć z zawodników dodatkowe pokłady sił i energii, bo ostatnie trzy mecze przegraliśmy - mówi Marcin Wróbel, trener Kamiennej.
Niedosyt w zespole jest ogromny, bo nie utrzymał się w czwartej lidze, a plany na ten sezon były zupełnie inne. Drużyna miała walczyć o miejsce w czołówce.
-Za dużo mieliśmy słabych punktów, za dużo popełnialiśmy prostych błędów, przez które traciliśmy bramki. Nasza nieskuteczność w ofensywie była zatrważająca - dodał Marcin Wróbel.
Przyznał, że jest to dla niego smutna chwila, ale czasami jest tak, żeby zrobić krok w tył, żeby później wykonać dwa do przodu. - Jest to dla mnie bolesne, ale świat nie kończy się na spadku z czwartej ligi. W życiu zdarzają się porażki. Objąłem zespół w trudnym momencie (od Adriana Sobczyńskiego - przyp. red.), ale od odpowiedzialności nie uciekam - powiedział Marcin Wróbel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
