MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Ojrzyński: Oby ten smutny dla mnie tydzień zakończył się zwycięstwem

SAW
Mam nadzieję, że to my będziemy cieszyć się z trzech punktów po sobotnim meczu z Lechią  – mówi trener Korony Leszek Ojrzyński.
Mam nadzieję, że to my będziemy cieszyć się z trzech punktów po sobotnim meczu z Lechią – mówi trener Korony Leszek Ojrzyński. Fot. Sławomir Stachura
Piłkarze Korony przygotowują się do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk na Arenie Kielc (godzina 18). To zespół, który podobnie jak kielczanie ma na koncie dwa z rzędu zwycięstwa. Trener Korony, któremu w minioną niedzielę zmarł ojciec, chciałby ten fatalny dla niego tydzień, zakończyć wygraną.

- W sobotę była wielka radość, bo po pokonaniu Śląska Korona została liderem ekstraklasy. Ale w niedzielę przeżyłem fatalne chwile. Chciałbym, żeby ten tydzień zakończył się zwycięstwem. Lechia wygrała dwa kolejne mecze z Wisłą Kraków i z Górnikiem Zabrze, my też dwa, ale w sobotę passa którejś z drużyn zostanie przerwana. Mam nadzieję, że to jednak my będziemy cieszyć się z trzech punktów - stwierdził trener Ojrzyński, którego zespół pokonał w piątej kolejce Podbeskidzie w Bielsku-Białej 3:2, a w szóstej Śląsk Wrocław 2:1.

- Chcemy z Lechią wygrać także dla trenera. Czeka nas ciężkie zadanie, ale gramy u siebie i trzeba to wykorzystać - mówił na przedmeczowej konferencji Piotr Malarczyk, obrońca Korony.

- Lechia to dobra drużyna, długo utrzymuje się przy piłce. Ale mam nadzieję, że sobie z nią poradzimy. Gramy ostatnio dobrze - dodał uczestniczący po raz pierwszy w przedmeczowej konferencji Bośniak Vlastimir Jovanović. "Jova" już dobrze mówi po polsku.

- Teraz dużo uczę się już sam. Coraz więcej mówię, dużo rozumiem, a to na boisku bardzo pomaga - twierdzi z uśmiechem Jovanović, który wspólnie z Aleksandarem Vukoviciem świetnie spisują się w roli defensywnych pomocników w Koronie. "Vuko" od początku bardzo pomaga i ma pod opieką Vlastimira, który w Kielcach jest już od ponad roku.

Korona chce wygrać w siódmej kolejce i utrzymać pozycję lidera ekstraklasy, ale w meczu z Lechią będzie osłabiona. Ze względu na kartki nie zagra kapitan zespołu Kamil Kuzera, a kontuzja wykluczają z udziału w meczu Grzegorza Lecha. Ze względu na urazy nie zagrają też prawdopodobnie Tadas Kijanskas i Krzysztof Kiercz.

- Tadas raczej nie będzie gotowy do gry, walczymy jeszcze o to, by do składu dołączył Kiercz. Wcześniej czy później należało się z tym liczyć, że będą nas dziesiątkować kartki i urazy. Ale musimy sobie radzić - dodaje z nadzieją trener Ojrzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie