MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Ojrzyński wymienia przyczyny słabszej jesieni Korony. Zaczyna od własnych błędów

Sławomir STACHURA
- Ja też popełniłem błędy – mówi trener Leszek Ojrzyński
- Ja też popełniłem błędy – mówi trener Leszek Ojrzyński Fot. Sławomir Stachura
Trener Leszek Ojrzyński wymienia pięć przyczyn, które zadecydowały o dalekim, 13 miejscu drużyny Korony Kielce po rundzie jesiennej w piłkarskiej ekstraklasie. Na pierwszym miejscu stawia własne błędy

Nie ma dwóch zadań, że jesień 2012 nie była dobra dla Korony Kielce. Trener Ojrzyński analizuje przyczyny słabszej postawy zespołu i nie ucieka od własnych błędów.
- Spotkałem się z zarządem Korony i rozmawialiśmy o jesieni. To 13 miejsce i 16 punktów nikogo nie satysfakcjonuje. Według mnie jest pięć przyczyn, które wpłynęły na naszą słabsza postawę w rundzie - mówi Ojrzyński. I zaczyna od siebie.

PIERWSZE TO OJRZYŃSKI
- Jeśli przegrywa się w całej rundzie siedem spotkań, to oczywiste, że trener musiał popełnić błędy. Ja też takie popełniłem, przygotowując taką a nie inną taktykę na niektóre mecze i dobierając taką a nie inną kadrę. Biję się w pierś i wyciągnę z tego wnioski. Człowiek uczy się na błędach i mam nadzieję, że będę popełniał ich coraz mniej, bo w tej rundzie było ich sporo - mówi krytycznie o sobie trener Ojrzyński.

DRUGIE TO KONTUZJE
- Jak przeanalizowałem całą rundę, to nie było meczu, w którym zagraliśmy optymalnym składem. Jak na początku był "Vuko" to brakowało Korzyma. I tak w kółko. Nie tylko w naszym zespole brak zawodników typu Vuković, Korzym, Stano, Małkowski, Sobolewski czy Kuzera, to wielki problem. Śląsk bez Mili czy Kaźmierczaka to także cień drużyny. Niedawno jeden z trenerów koszykówki powiedział mi, że ciężko funkcjonować bez serca, a takim sercem w Koronie jest według niego Vuković. I trudno się z takim stwierdzeniem nie zgodzić. A przecież były mecze, gdy ważnych ogniw w naszym zespole brakowało po kilka. To musiało odbijać się na grze. Zdobyliśmy mało bramek (mniej zdobył tylko Bełchatów - przyp. SAW), gdyż właśnie tacy zawodnicy jak "Vuko" potrafią stworzyć pressing i odebrać piłkę na połowie rywala. Z tego w poprzednim sezonie padało dla nas wiele ważnych goli - dodaje szkoleniowiec.

TRZECIE TO KARNE
- W zgodnej opinii obserwatorów w jesienią sędziowie nie podyktowali dla nas pięciu ewidentnych rzutów karnych, nie uznano nam prawidłowej bramki we Wrocławiu ze Śląskiem. Jak na 15 meczów, to dużo tych pomyłek sędziów i w swojej karierze trenerskiej jeszcze się z taką sytuacją nie spotkałem. Nie mieliśmy na te pomyłki wpływu, ale te ewentualne rzuty karne mogły mieć wielki wpływ na wyniki i dalszy przebieg meczów - wylicza Ojrzyński.

CZWARTE TO TERMINARZ
- Układ gier też nam nie pomógł. Na początku byliśmy osłabieni kontuzjami, a przyszło nam grać na wyjazdach z Legią i ze Śląskiem. Dostaliśmy w dwóch meczach sześć bramek i wiadomo, że w takim przypadku ciężko się pozbierać. Na dodatek w trzecim meczu w Kielcach skarciła nas Lechia, która jak się potem okazało świetnie punktowała na wyjazdach. Tak samo jak Lech, z którym też przyszło nam grać w Kielcach, a on właśnie na boiskach rywali był zdecydowanie najlepszy z całej ligi - twierdzi szkoleniowiec.

PIĄTE TO BRAK SZCZĘŚCIA
- Suma szczęścia i pecha powinna wyjść na zero, więc mam nadzieję, że na wiosnę będziemy mieli tego szczęścia więcej. Bo jesienią czasami go brakowało. W Zabrzu z Górnikiem graliśmy bardzo dobry rzecz, świetnie uderzył Grzesiek Lech, a piłka trafiła w słupek, w poprzeczkę i nie chciała wpaść do bramki. Z Polonią w Warszawie też graliśmy niezłe spotkanie, Zieliński miał 200-procentową okazję i nie strzelił, a Przyrowski do tej pory zastanawia się jak to obronił. Z Lechem Trałka uderza na naszą bramkę a wychodzi zaskakujące podanie i Ślusarski strzela gola. To też były kluczowe sytuacje, które miały olbrzymi wpływ na końcowy wynik - mówi na koniec szkoleniowiec Korony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie