Trenerzy Kamil Kuzera i Aleksandar Vuković ocenili mecz Korony Kielce z Piastem Gliwice w PKO BP Ekstraklasie. Zobacz wideo

- Pierwsza połowa była wyrównana i rzeczywiście nic złego tam się nie działo. Po przerwie Piast zaczął grać zdecydowanie lepiej. Operowanie piłką było na niezłym poziomie. Kiedy dostaliśmy "gonga" zaczęliśmy robić to, co chcieliśmy robić, próbowaliśmy gonić, ale niestety nie wystarczyło nam czasu. Nie załamujemy się, zawodnicy zostawili dużo zdrowia i to szanuję. Zabrakło punktów. Gratulacje dla Piasta. Jedziemy dalej. Teraz mecz z Lechem przed nami, wszystko jest w naszych rękach

- mówił Kamil Kuzera, trener Korony.

-Pressing był niezły, kilka razy udało nam się odebrać piłkę. Zabrakło nam konkretów. Myślę, że pierwsza połowa na remis. Jeżeli chodzi o Kyryło Petrowa to wypadł rano, wczoraj Bartek Kwiecień. Są chorzy, mamy jakiegoś wirusa w zespole. Wypadło nam dwóch zawodników ze środka pola, trzeba było kalkulować w pewnych sytuacjach. Jeśli chodzi o Nono, to w sobotę przejdzie badania, ale mam nadzieję, że będzie gotowy na spotkanie z Lechem Poznań

- dodał Kamil Kuzera.

- Wygraliśmy zasłużenie, mając przewagę nawet w pierwszej połowie. Mieliśmy w niej dwie dobre sytuacje, a w drugiej znacząco przeważaliśmy, pomimo tej końcówki, która znowu była nerwowa. Trudno nie być zadowolonym z tego, co pokazała drużyna. Na tle bardzo niewygodnego rywala, momentami graliśmy bardzo dobrą piłkę. W ostatnim czasie Korona bardzo dobrze sobie radzi nawet z najmocniejszymi zespołami w tej lidze. To drużyna, która nieprzypadkowo zdobył 25 punktów w tym roku. To trudny przeciwnik dla każdego, ale to my byliśmy stroną przeważającą. Bardzo się z tego cieszę. Mamy jeszcze dwa mecze i chcemy się w nich zaprezentować jak najlepiej potrafimy

- tak skomentował mecz Aleksandar Vuković, trener Piasta Gliwice.