Trudne miesiące dla konecczan z centrum miasta

Przygotowywana od 2009 roku rewitalizacja centrum Końskich stała się faktem. Kilkanaście dni temu burmistrz Michał Cichocki podpisał umowę z wykonawcą zadania - Zakładem Remontowo - Budowlanym "LAREK" z Obornik. Ekipa wkroczy na plac budowy prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu.

Inwestycja, której zakończenie planowane jest na połowę listopada przyszłego roku, przewróci do góry nogami wszystko, co jest pod i nad ulicami w ścisłym centrum miasta. Na pierwszy ogień pójdzie ulica Łazienna. Przy tej ulicy mają siedzibę sklepy, warsztaty rzemieślnicze, biura oraz Powiatowa Komenda Policji. Największym utrudnieniem będą prace podziemne, co oczywiście wiąże się z wyłączeniem drogi z użytku. Budowa kanalizacji deszczowej i włączenie jej do istniejącej już w ulicy Spółdzielczej potrwa na pewno kilka tygodni. Później nastąpi przebudowa jezdni ze zmianą nawierzchni bitumicznej na nawierzchnię z kostki granitowej. To kolejne kilka tygodni.

Potem ekipa przeniesie się na ulicę Pocztową. Tu znajduje się jeszcze więcej sklepów niż przy ulicy Łaziennej. Do wielu z nich, jak na przykład do sklepu z pieczywem i ciastami, towar przywożony jest nawet kilka razy dziennie. A droga będzie całkowicie rozkopana, bowiem oprócz budowy kanalizacji deszczowej, tu ma nastąpić przekładka wodociągu oraz niezwykle ważna ze względu na ciągłe awarie przebudowa ciepłociągu. Dwa, trzy miesiące, przy odpowiedniej aurze to minimum, jakie potrzebne będzie do zakończenia prac.

Kolejne prace przy przebudowie chodników przy części Placu Kościuszki (od ulicy Majora Hubala do ulicy Księdza Granata) oraz remont chodników przy ulicy Księdza Granata do ulicy Pocztowej do skrzyżowania z ulicą Zamkową, przyniosą także utrudnienia dla pieszych i kierowców, jednak już nie tak ogromne jak na Pocztowej i Łaziennej.

Prawdziwie ciężko będzie podczas prac przy ulicy Strażackiej, gdzie oprócz kilku sklepów i wielu mieszkań prywatnych siedzibę ma powiatowa komenda Państwowej Straży Pożarnej. Tu bowiem, podobnie jak na Pocztowej i Łaziennej powstanie pod powierzchnią traktu kanalizacja deszczowa, tak więc rozkopanie drogi jest konieczne.

WIELKIE WYZWANIE

- To wielkie wyzwanie i dla nas, jako zleceniodawcy zadania i dla wykonawcy - mówi burmistrz Michał Cichocki. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że codzienne życie mieszkańców tych ulic oraz właścicieli ulokowanych tam sklepów czy firm będzie niezwykle utrudnione. Zrobimy wszystko, by utrudnienia zniwelować do minimum. Musimy tak wszystko zorganizować, by dostawy do sklepów, dojazd do prywatnych posesji czy instytucji takich jak policja czy straż pożarna był zapewniony. Jednak nie jest wykluczone, że będą takie dni, gdy takiego dojazdu nie będzie. Wtedy wcześniej poinformujemy o tym zainteresowanych. Na pewno czeka nas gigantyczna praca. Liczymy na wyrozumiałość i cierpliwość konecczan.

Gdy już zakończy się okres naszej cierpliwości i wyrozumiałości, co nastąpi jesienią przyszłego roku, centrum naszego miasta ma wyglądać znacznie piękniej niż obecnie. - Przy ulicach i chodnikach o nawierzchni z kostki granitowej, bo taką zaplanowali nasi poprzednicy, pojawią się nowe, eleganckie lampy, ławeczki, kosze na śmieci - kontynuuje burmistrz Michał Cichocki. - Ulica Pocztowa, być może w przyszłości stanie się deptakiem, jak kielecka Sienkiewka. Przede wszystkim jednak skończą się tak kłopoty z awariami ciepłociągu, które co kilka tygodni powodowały, że ekipa remontowa musiał rozpruwać nawierzchnię drogi.

Całość zadania to koszt ponad 5,9 miliona złotych. Trzy i pół miliona złotych miasto otrzyma z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2007 - 2013.