MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trwa proces 54-latka ze Skarżyska Kościelnego oskarżonego o brutalne zabójstwo żony

/ElZem/
- Zobaczyłem kobietę leżącą w kałuży krwi. W pokoju był mężczyzna, sądzę, że to był oskarżony. Mówił, że zastał żonę w takim stanie. Był spokojny, bez emocji - mówił wczoraj w sądzie powołany na świadka lekarz pogotowia, który przybył na miejsce tragedii w Skarżysku Kościelnym.

Przypomnijmy. 2 lutego 2011 roku, w domu w Skarżysku Kościelnym znaleziono ciało 48-letniej kobiety. Policjanci ustalili, że wieczorem piła alkohol z mężem i jeszcze jednym członkiem rodziny. Potem małżonkowie zostali sami. Ze śledztwa wynika, że wtedy doszło do tragedii. W akcie oskarżenia było napisane, że kobieta była bita pięścią w twarz i kopana po brzuchu. 48-latka została także wyjątkowo brutalnie zgwałcona. W wyniku obrażeń zmarła. O zabójstwo oskarżono 54-letniego męża kobiety.
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Kielcach zeznawali kolejni świadkowie w sprawie. Zeznania składał między innymi lekarz pogotowia, który przybył na miejsce tragedii.

- Mąż kobiety, na naszą prośbę, szukał dokumentów zmarłej. Zachowywał się zupełnie nie adekwatnie do sytuacji, dlatego postanowiliśmy wezwać policję - mówił w sądzie lekarz.

Przesłuchiwane w charakterze świadków były także ekspedientki z miejscowego sklepu spożywczego. - Znam oskarżonego, wyglądał na spokojnego człowieka. W ostatnim czasie przed tragedią kupował tylko papierosy i denaturat. Bywały okresy, kiedy nie pił nawet pół roku, ale gdy wpadł w pijacki ciąg, nietrzeźwy bywał niemal codziennie. Jego żona też do nas przychodziła na zakupy. Zwykle prosiła o wino - zeznawała w sądzie ekspedientka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie