Klatka piersiowa się unosi, serce pracuje, skóra jest ciepła. Pracują jednak tylko maszyny, pień mózgu jest martwy. Obok stoi mąż i trzy córki. Czas odłączyć respirator. W tym momencie, mimo bólu, rozpaczy i szoku, pojawia się w rodzinie wielka odwaga. Decydują się przekazać narządy zmarłej do transplantacji. Ratują życie trzem innym osobom.
Historia ze Starachowic o której piszemy dziś na 1 stronie porusza serca, ale daje też wiele do myślenia. Co byśmy zrobili w podobnej sytuacji i śmierci kogoś bliskiego? A może po naszej śmierci chcemy oddać innym narządy. Warto porozmawiać o tym już dziś ze swoimi bliskimi, wypełnić deklarację woli przekazania narządów po śmierci i nosić ją w portfelu. Ja taką noszę i jest mi z tym dobrze. Chyba warto?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?