(fot. J. Kita)
W lesie tuż za Rudą Pilczycką (powiat konecki) leży nie mniej niż 1000 padłych kur. O stercie przysypanej wapnem wiedzą leśnicy i policjanci, jednak nie udzielają żadnych informacji. Okoliczni mieszkańcy są przerażeni. Paskudztwo nie zostało wczoraj usunięte, choć trzeba przecież chronić ludzi. Zwłaszcza teraz, kiedy wszyscy boimy się ptasiej grypy.
Trudno było uzyskać informację zarówno w Komisariacie Policji w Radoszycach, jak i w Końskich. Dzwoniliśmy również do Wydziału Zarządzania Kryzysowego wojewody świętokrzyskiego. Tam odesłano nas do wojewódzkiego lekarza weterynarii, który twierdzi, że nic nie wie o padłych ptakach. - Widziałam, że cały dzień jeździ policja, służby leśne i nic nam nie mówili. I najgorsze jest to, że nikt nie potrafi udzielić wiarygodnej informacji o tym, co się wydarzyło - powiedziała nam pani obsługująca przejazd kolejowy w pobliżu znaleziska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?