Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiąc pielgrzymów wchodzi do Chrobrza. Czy przyjdą pod drzewo z tajemniczym wizerunkiem?

Irena IMOSA [email protected]
W to miejsce na drzewie utkwiony jest każdego dnia wzrok wielu osób.
W to miejsce na drzewie utkwiony jest każdego dnia wzrok wielu osób. I. Imosa
Tłumy ciekawskich przyjeżdżają do Chrobrza obserwować tajemniczy wizerunek na drzewie. O cudzie nikt głośno nie mówi, ale po cichu ludzie różnie myślą.

Sprawa tego, co widać na pniu starego jesionu rosnącego w Chrobrzu nadal wzbudza ogromne zainteresowanie. Podwórko, obok którego rośnie drzewo odwiedzają codziennie tłumy ludzi.
Grono osób pragnących zobaczyć tajemnicze rysy twarzy zwiększa się zawsze wieczorem, bo wtedy obraz jest bardziej czytelny. Nie ma żadnych przejawów praktyk religijnych w tym miejscu i sprawa ma raczej charakter ciekawostki przyrodniczej. Tym bardziej, że w rysach twarzy trudno dostrzec motywy czy symbolikę sakralną.

Tu był kikut konaru

- W marcu tego roku odciąłem przy pniu kilkudziesięciocentymetrowy kikut po złamanym konarze. Był to zwykły zabieg pielęgnacyjny drzewa. Miejsce to przez wiele tygodni było mokre od soków, jakie ciągnie z ziemi cały okazały jesion. Tak się zwykle dzieje również z innymi drzewami, więc nie zwracaliśmy na to uwagi. Sprawa wizerunku jakiejś postaci wyszła nagle kilka dni temu, gdy nasz syn wrócił do domu z Niemiec, a pracuje jako kierowca tira. Syn spytał mnie i żonę, co to namalowaliśmy na drzewie i wtedy zobaczyliśmy że w tym miejscu coś jest. Mokra zazwyczaj blizna na pniu po odciętym konarze stała się sucha - mówi Aleksander Banasik, 75-letni mieszkaniec domostwa, przy którym gromadzą się tłumy ludzi.

Różne opinie

Zdania osób odwiedzających podwórko w centrum Chrobrza są podzielone. Jedni widzą na pniu twarz starej kobiety, jeszcze inni doszukują się w rysach na słojach twarzy Chrystusa. Są i tacy, którzy znacznie powyżej w rozwidleniu konarów, widzą jaśniejący blask lub postać, a nawet zwierze pojawiające się w owej poświacie.

- Jestem tu pierwszy raz. Dla mnie to twarz osoby z zadartym noskiem i zamkniętymi powiekami. Ma chustę lub szal - powiedziała nam młoda mieszkanka sąsiedniej wsi.

- Ja z kolei nie widzę tu żadnej sensacji czy nadprzyrodzonego zjawiska. Uważam, że po prostu soki z drzewa wytworzyły taką warstwę, która może przypominać twarz - dodaje jej koleżanka.

- Pasjonują mnie takie rzeczy. Przyjechałem tu z Krakowa. Fotografuję i filmuję takie przypadki, a bodaj najciekawszym moim dokonaniem była fotografia huby wyrosłej na pniu drzewa na obrzeżach Puszczy Niepołomickiej. Była ona w kształcie i kolorystyce znanej nam twarzy Jezusa Chrystusa. Zdjęcie to - a zrobiłem je w czasie stanu wojennego - obiegło media i trafiło do wielu kolekcjonerów. To tutaj też sfilmowałem i sfotografowałem, a w domu obejrzę efekty. Nie szukałbym w tym przypadku żadnej sensacji czy też religijnego podtekstu - powiedział nam krakowian, pasjonat uwieczniania takich osobliwości, absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej.

Ten obraz się zmienia

Ludzi oglądających niecodzienne zjawisko można spotkać niemal o każdej porze. - Przychodzę tutaj codziennie, bo mieszkam w pobliżu i zauważam, że obraz widniejący na drzewie z każdym dniem jest wyraźniejszy. Nie chce oceniać, co to jest, ale uważam, że każdy ma prawo do własnego osądu tego, co widzi. Widziałam w swoim długim życiu tysiące drzew, także jesionów, ale na żadnym nie było czegoś takiego - mówi Zofia Sęsoła z Chrobrza.

- Ludzie nie przychodzą się tu modlić i nikt nie odprawia tu żadnych egzorcyzmów czy praktyk religijnych. Nam nie przeszkadza, że tu ludzie wchodzą i wychodzą. Policja zaleca nam żebyśmy zamykali bramę o godzinie 22. Nie boimy się obcych i sądzimy nawet, że ten znak będzie nas raczej bardziej chronił aniżeli straszył - mówią państwo Banasikowie.

Nikt nie ingeruje

Na zaistniałą sytuację nie było na razie żadnej reakcji miejscowego duchowieństwa ani władz gminy Złota. Ale policyjny radiowóz przejeżdża wąską uliczką bardzo często. - My nie ingerujemy tam, gdzie nie dochodzi do łamania prawa czy zakłócania porządku. Pilnujemy tylko, aby nie doszło do kolizji czy wypadku drogowego, bo natężenie ruchu bardzo wzrosło w tej okolicy - mówią uprzejmi policjanci ze złockiego posterunku.

W sobotę dotrze tu gigantyczna pielgrzymka diecezji rzeszowskiej i oblicza się, że około tysiąca pątników nocować będzie w samym Chrobrzu. Nie wiadomo czy wizerunek na drzewie stanie się także obiektem zainteresowani pielgrzymów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie