MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tytan AZS Częstochowa pokonał Farta Kielce

Z Częstochowy Włodzimierz ŁYŻWA, [email protected]
Porażka siatkarzy Farta Kielce w Częstochowie z Tytanem AZS. Debiut Ludovica Castarda. Piotr Łuka zagrał na libero

Mówią trenerzy:

Mówią trenerzy:

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta: - Taktycznie nie byliśmy w stanie zagrozić dzisiaj zespołowi z Częstochowy w żadnym elemencie i ustępowaliśmy im pod każdym względem. Patrząc na statystyki kluczowe było przyjęcie, które w naszym wykonaniu znalazło się na bardzo niskim poziomie. Popełniliśmy mnóstwo błędów w ataku, ale to już wynikało z tego słabszego przyjęcia. Bardzo źle nam się dzisiaj grało. Mieliśmy jakieś krótkie przebłyski dobrej gry, gdzie potrafiliśmy w pierwszym czy w trzecim secie doprowadzić do remisu, ale potem niestety trafiały się serie prostych błędów. Również żadne zmiany dzisiaj niewiele dobrego wnosiły do gry.

Marek Kardos, trener Tytana AZS: - Jestem bardzo szczęśliwy, że, wygraliśmy w trzech setach. Dla mnie liczy się bardzie wynik niż gra, bo byliśmy bardzo zdenerwowani. Cieszę się jednak, że chłopcy się zmobilizowali.

Tak relacjonowaliśmy mecz Tytan AZS Częstochowa - Fart Kielce na żywo

Tytan AZS - Fart 3:0 (25:20, 25:15, 25:21).

AZS: Drzyzga 6, Janeczek 11, Murek 10, Gierczyński 11, Nowakowski 9, Wiśniewski 6, Dębiec - libero oraz Hebda 1.

Fart: Dobrowolski 0, Jungiewicz 8, Kapfer 9, Łuka 5, Zniszczoł 3, Szczerbaniuk 4, Swaczyna - libero oraz Kozłowski 0, Żuk 2, Sopko 0, Castard 7.

Przed meczem Ryszard Bosek, były znakomity polski siatkarz, mistrz świata i mistrz olimpijski, który obecnie pełni rolę dyrektora Tytana AZS wręczył pamiątkowe zdjęcie częstochowskiego zespołu z ubiegłego sezonu, Piotrowi Łuce, który wówczas reprezentował barwy tego klubu. To niestety był na tym koniec prezentów od AZS dla Farta w tym dniu. Częstochowanie zmietli z parkietu kielczan w 75 minut.

DEBIUT CASTARDA

Fart pojechał do Częstochowy z nowym siatkarzem, Francuzem Ludovicem Castardem, który został potwierdzony do kieleckiego zespołu. Może występować zarówno na pozycji przyjmującego jak i atakującego. Ostatnio grał w Panathinaikosie Ateny. W wyjściowym składzie nie wybiegł. Pojawił się w trakcie pierwszego i drugiego secie, a trzeciego zaczął w podstawowej szóstce. - Zarówno w pierwszym jak i drugim secie zagrał dobrze, w trzecim został cztery razy złapany na blok i musiałem go zmienić - mówi trener Dariusz Daszkiewicz. - Wierzę, że z zawodnika tego będziemy mieli pożytek. Musi sporo potrenować, bo w Atenach grał tylko w piłkę nożną, bo Panathinaikos miał kłopoty finansowe - dodał szkoleniowiec.

Po meczu powiedzieli:

Po meczu powiedzieli:

Maciej Dobrowolski, Fart: - Częstochowa była zdecydowanie lepszym zespołem. W żadnym elemencie nie byliśmy w stanie nawiązać z nimi walki. Szkoda, bo po tych punktach pozyskanych z Warszawą liczyliśmy na to, że zdobędziemy przynajmniej jeden set. Niestety to się nie udało i jest nam z tego powodu przykro, ale z drugiej strony nie możemy się spodziewać tego, że w każdym meczu zdobędziemy dwa, trzy punkty i będziemy bili najsilniejsze drużyny.

Dawid Murek, Tytan AZS: - Dzisiaj wyszliśmy bardzo zmobilizowani i skoncentrowani, bo każdy chyba zdaje sobie sprawę z tego, że takie mecze gra się najtrudniej. Spodziewaliśmy się większego oporu ze strony Farta. Wielkie brawa należą się trenerom, bo taktycznie bardzo dobrze rozpisaliśmy drużynę przeciwną.

NOWY LIBERO

Trzeciego seta Fart zaczął od niespodziewanej roszady w składzie. Adama Swaczynę na libero zastąpił Piotr Łuka. Dziennikarze po meczu dopytywali o tą zmianę. - Zgodnie z przepisami Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie można inaczej zrobić zmiany libero jak tylko wtedy, kiedy siatkarz ten dozna kontuzji, więc tak, libero doznał dzisiaj kontuzji - mówi trener beniaminka Plus Ligi.

W tym secie też było najwięcej emocji. Przy stanie 19:16 dzięki zagrywkom Michała Kozłowskiego i atakom Xafiera Kapfera Fart doprowadził do remisu po 19. Gospodarze zablokowali dwa nasze ataki (Castarda i Michała Żuka) i na tablicy pojawił się wynik 23:20. Już pierwszą piłkę meczową częstochowianie zakończyli spotkanie. Mocnej zagrywki Dawida Murka (najlepszy zawodnik meczu) nie potrafił Fart przyjąć i piłka przeleciała na stronę AZS i rezerwowy Miłosz Hebda zdobył 25 punkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie