Farsz zrobiła z cielęcych dudków, czyli podrobów, do których dodała kiszoną kapustę, a po ugotowaniu okrasiła pierożki cebulką ze skwareczkami. Oczywiście zapasy zrobili we w trójkę jak dla pułku wojska, aby cala rodzina z przyległościami miała co jeść. - Praca zespołowa dała dobre efekty – oceniła wojewoda.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Bez ściemy. Prawnicy na ekranie
Źródło:vivi24
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?