Uchrońmy dzieci przed kalectwem głuchoniemoty - badajmy noworodki!

- Dlaczego tak wielką wagę przywiązuje się do badania słuchu u noworodków?

- Dziecko z uszkodzeniem słuchu będzie żyło, ale nie będzie mówiło i rozwijało się prawidłowo. Już w pierwszych miesiącach po narodzinach powinno uczyć się ono rozpoznawania różnych dźwięków, stopniowo rozwijać umiejętność rozumienia mowy a później wypowiadać słowa. Jeśli niedosłyszy, informacje z układu słuchowego nie docierają do jego mózgu. Im później się to wykryje, tym gorsze są rokowania, że zacznie mówić, normalnie kontaktować się z otoczeniem.

- Czy często wykrywane są tego rodzaju uszkodzenia?

- O wiele częściej niż inne choroby objęte badaniami przesiewowymi. W Polsce obowiązkowo sprawdza się, czy noworodki nie są dotknięte wrodzoną niedoczynnością tarczycy i fenyloketonurią, która występuje piętnaście razy rzadziej niż wrodzona głuchota. Na każde tysiąc urodzonych dzieci osiemdziesiąt rodzi się w grupie ryzyka, wśród nich jedno lub dwoje niesłyszy oraz dwoje lub troje ma uszkodzenie słuchu lżejszego stopnia. Dlatego przygotowywany jest program obligatoryjnego badania przesiewowego słuchu noworodków. Jeśli w porę nie wykryje się wady, uznawane to będzie za medyczny błąd.

- Jaka jest przyczyna takich uszkodzeń?

- Istnieje wiele czynników, które mogą upośledzić słuch dziecka w okresie płodowym lub okołoporodowym. Należą do nich infekcje występujące u kobiety ciężarnej, na przykład różyczka, toksoplazmoza. Dużą rolę może odegrać wcześniactwo, uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, co zdarza się czasem wskutek stosowania niektórych antybiotyków. Liczą się także skłonności dziedziczne. Jednak szczerze mówiąc u trzydziestu procent dzieci z wrodzonym niedosłuchem nie udaje się określić jego przyczyny.

- Ciekawe, w jaki sposób oceniacie, czy noworodek słyszy? Przecież on nie umie lekarzowi odpowiedzieć.

- Światowa medycyna już sobie z tym poradziła. A nasz oddział laryngologiczny w Staszowie, dzięki wsparciu sponsorów, nadąża za jej osiągnięciami. Dysponujemy aparaturą do rejestracji potencjałów słuchowych wywołanych z pnia mózgu. Potencjały mogą być zarejestrowane za pomocą małych elektrod umieszczonych na głowie dziecka. To bezbolesna i całkowicie bezpieczna metoda. Posługujemy się nią podczas badań przesiewowych słuchu, które od czterech lat prowadzimy u wszystkich noworodków rodzących się w szpitalu w Staszowie. Jesteśmy jedynym ośrodkiem w Polsce, który zajmuje się tego rodzaju badaniami tak długo.

- Sprawdzicie, że dziecko ma uszkodzony słuch i co się dzieje dalej?

- Co najmniej jeden ośrodek diagnostyczno - leczniczo - rehabilitacyjny w województwie powinien uzyskać atest komisji do spraw aparatowania małych dzieci, ponieważ trudno dobrać dla nich aparat w palcówce nie spełniającej profesjonalnych wymagań. I my w Staszowie atest mamy, gdyż jest w naszym oddziale urządzenie pozwalające ocenić działanie aparatu słuchowego u noworodków i starszych. Możemy więc trafnie go dobrać, by uchronić dziecko przed kalectwem głuchoniemoty. Jeśli ono do dwunastego miesiąca życia otrzyma aparat, ma szansę na opanowanie mowy w stopniu pozwalającym na swobodne porozumiewanie się z otoczeniem.

Poradnia wad słuchu Wojewódzkiego Oddziału Laryngologicznego Szpitala w Staszowie zajmuje się kompleksowo diagnostyką narządu słuchu i równowagi u dzieci i dorosłych, prowadzi badania przesiewowe słuchu noworodków i kontrolę z grup ryzyka, profesjonalnie dobiera aparaty słuchowe dla noworodków, dzieci starszych oraz dla dorosłych.