Uciążliwa awaria wodociągu przy Panoramicznej i Czarnowskiej w Kielcach

- Wody zabrakło w środę w nocy. Powiadomiliśmy wodociągi, ale podobno nie mogli od razu usunąć awarii, bo w miejscu, gdy pękła rura stały czyjeś samochody. Przez to przez cały czwartek byliśmy bez wody. Awarię usunęli w piątek rano - opowiada mieszkanka ulicy Panoramicznej 4.

Mieszkańcy nie cieszyli się z tego zbyt długo. - W piątek po południu znów zabrakło wody, bo była kolejna awaria. Pracownicy wodociągów robili coś do późna, ale niczego nie naprawili. Przez to wody nie ma też w sklepie spożywczym "Bartek" na ulicy Czarnowskiej. Podobno znów pękła jakaś rura, ale chyba nikomu nie zależy na usunięciu awarii, bo nikogo nie ma na miejscu. Jak długo to jeszcze potrwa? - pyta zdenerwowana kielczanka.
Ziemowit Nowak, rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich, zapewnia, że firma robi wszystko, żeby mieszkańcy ulicy Panoramicznej znów mieli wodę. Na dowód tego podaje informację, że pracownicy wodociągów w nocy z piątku na sobotę pracowali do godziny trzeciej.

- Tę awarię staramy się usunąć od kilku dni. Problem w tym, że znaleźliśmy tam odcinek starej instalacji wodociągowej, której nie było na naszych planach. Drugi problem wynika z tego, że część wodociągu znajduje się pod sklepem "Bartek" - tłumaczy Ziemowit Nowak. - Zdajemy sobie sprawę, że jest to uciążliwe dla mieszkańców, dlatego co jakiś czas odkręcamy dopływ wody, ale nie może to trwać długo, ponieważ wtedy w podpiwniczeniu sklepu "Bartek" wychodzi woda. Jest to jedna z najbardziej skomplikowanych awarii, z którą mamy do czynienia tej zimy. Staramy się robić wszystko, żeby ją usunąć i przepraszamy mieszkańców za uciążliwości.
Kiedy mieszkańcy ulicy Panoramicznej i sklep "Bartek" mogą liczyć na naprawę usterki? - Chcielibyśmy zrobić to od razu, ale jest to trudne. Na razie w południe znów odkręcimy wodę, żeby mieszkańcy mogli napuścić jej sobie do garnków - mówi Ziemowit Nowak.