Na golfa policjanci zwrócili uwagę, bo - jak mówią - z dużą prędkością wjechał na krajową siódemkę. Pojechali za nim, ale mimo że dawali sygnały dźwiękowe i świetlne nie zatrzymał się, tylko wjechał na teren prywatnej posesji, a policjanci za nim.
Stróże prawa opowiadają, że gdy wysiedli, żeby go wylegitymować, mężczyzna wrzucił wsteczny i uderzył w radiowóz. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 23-latek próbował jeszcze uciekać pieszo, ale to mu się nie udało. Teraz może mu grozić nawet do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?