Uczeń Liceum Świętej Jadwigi Królowej w Kielcach laureatem IX Olimpiady Wiedzy o Społeczeństwie

Finał olimpiady odbył się w Słupsku. O dużym jej znaczeniu świadczy, że najlepszych licealistów nagradzali Janusz Lewandowski, członek Komisji Europejskiej do spraw Budżetu oraz europoseł Jarosław Wałęsa. Olimpiada wywodzi się z Pomorza, ale ma charakter ogólnopolski, w eliminacjach wzięło udział 600 uczestników z całego kraju.

To nie jedyny sukces Andrzej Szulca w ostatnim czasie. Dotarł do finału prestiżowej 55 Olimpiady o Polsce i Świecie Współczesnym organizowanej przez Uniwersytet Warszawski, a w ubiegłym tygodniu wygrał konkurs "25 lat działalności Senatu RP w wolnej Polsce" ogłoszony przez Senat RP. Andrzej Szulc jest dopiero uczniem drugiej klasy, co dodaje wagi jego sukcesom. Jak przyznaje, są one efektem wrodzonej ciekawości.

- Wynikają z moich zainteresowań polityką, ciekawości świata i spraw społecznych. Duża część młodzieży z dystansem patrzy na politykę, stoi obok wydarzeń, narzeka na polityków. Ja nie lubię narzekać - mówi Andrzej Szulc.

Polityką poważnie interesuje się od roku, wcześniej bardziej pociągała go historia.

- Mam swoje poglądy polityczne, ale najpierw chce poznać poglądy innych, trochę teorii - mówi Andrzej Szulc. Zwycięstwo w olimpiadzie daje mu przepustkę na wiele kierunków studiów. Pomimo zainteresowania politologią, kielecki licealista myśli o studiowaniu prawa.

- Polityka jest fajna, ale dobrze mieć konkretny fach w ręku - mówi. Do studiowania prawa namawia go mama Aleksandra Szulc - z wykształcenia fizyk, dyrektorka Zespołu Szkół Elektrycznych Kielcach. Swojego laureata chwali siostra Leticja Łasek, dyrektor kieleckiego Liceum Świętej Jadwigi Królowej.

- Andrzej to uczeń, który wie czego chce i twardo stąpa po ziemi - mówi siostra Leticja. Jej zdaniem, w przyszłości może być głośno o Andrzeju Szulcu.

Sam lubi sobie stawiać wymagania. - Moje motto to "Różnica pomiędzy możliwym, a niemożliwym leży w ludzkiej determinacji" - mówi Andrzej Szulc.