W sanatorium Marconi spotkali się uczestnicy hitowego programu TVP "Sanatorium Miłości”. Przyjechali przedstawiciele władz – był wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, poseł Krzysztof Lipiec oraz burmistrzowie i wójtowie gmin, w których kręcono odcinki do ostatniej edycji show. Nie zabrakło zarządu i pracowników Uzdrowiska Busko-Zdrój. Sala wypełniła się mieszkańcami miasta i kuracjuszami z całej Polski, którzy chcieli na żywo zobaczyć swoich ulubieńców.
Uczestnicy "Sanatorium miłości": W Busku mieliśmy przygodę życia
- To mój pierwszy pobyt w sanatorium i było to właśnie "Sanatorium miłości". Spędziłam w Busku-Zdroju 30 dni z grupą pięknych osób. Bardzo się wszyscy zżyliśmy. Zabiegi w uzdrowisku były "mega". Okolice są tu wspaniałe. Polecam wszystkim
- zachęcała Asia.
Bożena przyznała, że Busko-Zdrój jest przecudowne i w piątek wróciła tam z przyjemnością.
- Miasto położone w idealnym miejscu, z mnóstwem zieleni. Czas tutaj spędzony obfitował we wrażenia, nie tylko wysiłkowe, ale także w piękną przyrodę, której mogliśmy zakosztować. Jednym słowem, przygoda życia - powiedziała.
Józek relacjonował, że w Busku-Zdroju przeżył prawdziwy szok.
- To jedno z lepszych uzdrowisk w Polsce dla osób potrzebujących odnowy. Doskonale przygotowane dla osób starszych. Przyjadę tutaj jako prawdziwy kuracjusz. Doznałem tutaj tak mocnych wrażeń, że chyba nigdy nie wylecą mi z głowy - mówił.
Podczas spotkania z publicznością uczestnicy opowiadali o swoich doświadczeniach z planu.
- Najbardziej zapadła mi w pamięć hulajnoga elektryczna. Po raz pierwszy jechałam takim pojazdem i od razu były to zawody. Sama jazda sprawiała jednak przyjemność. Wszyscy cieszyliśmy się jak dzieci - powiedziała Bożenka.
- Nie zapomnę nigdy biegania za gęśmi. Od razu przypomniały mi się lata dzieciństwa, kiedy bawiłam się w ten sposób podczas wakacji na wsi. Drugim ciekawym doświadczeniem była joga śmiechu. To bardzo relaksuje - mówiła Asia.
Na planie "Sanatorium miłości" również Józek powrócił wspomnieniami do dziecięcych lat.
- Strzelałem z łuku. Ostatnim razem robiłem to 50 lat temu. Dalej sprawia mi to dokładnie taką samą przyjemność - powiedział.
Publiczność: "Sanatorium miłości" to ciekawy program i ciekawi ludzie
W spotkaniu uczestniczyła pani Ewa z Jaworzna, kuracjuszka. - Program jest ciekawy, o wiele lepszy niż filmy i seriale. Jest śmiesznie i wesoło. Oglądałam tę edycję z zainteresowaniem, bo wiedziałam, że będę tu na kuracji - opowiadała.
Do "Marconiego" przyszli też młodzi mieszkańcy Buska-Zdroju. Dwie nastolatki, Lenka i Magda, przyznały, że śledziły każdy odcinek. - Pokazano wszystkie mocne strony naszego miasta. Najbardziej przypadł nam do gustu pan Józek oraz pani Asia. Historię uczestników były bardzo wciągające - mówiły.
Władze: Uzdrowisko Busko-Zdrój to prawdziwa perła
Przed spotkaniem uczestników z fanami odbyła się konferencja prasowa. Poseł na Sejm Krzysztof Lipiec był zdania, że dzięki programowi udało się wypromować ciekawe miejsca w regionie. Nie szczędził pochwał dla samorządowców.
- Dziękuję burmistrzowi Buska-Zdroju oraz wszystkim włodarzom miast i gmin, na których terenie rozgrywało się "Sanatorium miłości". Uzdrowisko w Busku jest perłą wśród polskich uzdrowisk. Warto o tym pamiętać, bo w przeszłości niektórzy chcieli je sprywatyzować. Dziś to przedsiębiorstwo jest w zarządzaniu publicznym i ma się świetnie. Mam nadzieję, że teraz będzie tu jeszcze więcej kuracjuszy - mówił.
Podobnie uważa wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
- Busko pojawia się we wszystkich telewizjach, nie tylko w TVP, bo "Sanatorium miłości" jest bardzo rozpoznawalną marką. Bardzo cieszę się, że jako gospodarz Ziemi Świętokrzyskiej mogę razem z państwem cieszyć się z tego. Busko-Zdrój pokazuje piękno i bogactwo naszego regionu. Zapraszamy tutaj o każdej porze dnia, nocy i roku - powiedział w piątek podczas konferencji.
W imieniu marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego wszystkim podziękował Stanisław Grzesiak, członek zarządu Uzdrowiska Busko-Zdrój.
Finał "Sanatorium miłości 5"
W piątej edycji "Sanatorium miłości" 12 osób przyjechało do Buska-Zdroju w poszukiwaniu prawdziwego uczucia. Są to: Anita, Bożena, Ewa, Iwona, Ula i Joanna, a także Krzysztof, Adam, Zdzisław, Zbigniew, Dariusz i Józek. Za nami ostatni odcinek piątej edycji. W wielkim finale okazało się, kto został Królem i Królową Turnusu. Zobacz relacje:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?