Ten komputer zdiagnozuje wszystkie usterki auta.
(fot. Mateusz Bolechowski)
Wyniki egzaminów zawodowych w naszych szkołach w ostatnich latach nie były, delikatnie mówiąc, powodem do dumy. Trzeba wierzyć, że dzięki powiatowej inwestycji znacznie się poprawią. Młodzież i nauczyciele dostali do rąk sprzęt, jaki można zobaczyć w prywatnych firmach i autoryzowanych stacjach obsługi samochodów.
300 tysięcy na sprzęt
Samorząd powiatowy za 300 tysięcy złotych kupił wyposażenie dla Centrum Kształcenia Praktycznego. Zawodowe umiejętności zdobywają tam uczniowie wszystkich skarżyskich szkół technicznych. - Dwa lata temu zmieniła się baza programowa. Byliśmy zmuszeni odpowiednio doposażyć warsztaty - wyjaśnia Janusz Maciejewski, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych, powszechnie nazywanego "elektrykiem", a ostatnio "technikiem" przy których znajduje się centrum. - Ten sprzęt będzie służył uczniom wszystkich szkół zawodowych. Cieszę się, że możemy się poszczycić takimi pracowniami - mówił podczas oficjalnego przekazania starosta Michał Jędrys. Dzięki inwestycji w placówce można przeprowadzać państwowe egzaminy zawodowe.
Krzysztof Kopeć prezentuje nowe narzędzia dla mechaników.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Warsztat jak marzenie
Największe wrażenie robią pracownie dla mechaników samochodowych. Urządzenia prosto z fabryki. Oprowadza znany w Skarżysku fachowiec, Krzysztof Kopeć. Pokazuje urządzenia do zmiany opon i wyważania kół, komputer diagnostyczny, oscyloskop do badania elektroniki w aucie. Kolejne urządzenia - do ustawiania zbieżności reflektorów, następne bada skład chemiczny spalin, jeszcze inne testuje system kierowniczy. Diagnoza sprężania silników, endoskop, do zaglądania w najskrytsze zakamarki, ręczne narzędzia - trudno wszystko wymienić. W osobnym pomieszczeniu testery wtrysków - do silników benzynowych i diesli. Na takim sprzęcie będą pracowali dzisiejsi uczniowie - przyszli mechanicy samochodowi. O ile trafią do porządnej firmy, bo takich cacek nie spotyka się byle gdzie.
Chcą zarabiać
Nowe wyposażenie ma nie tylko służyć edukacji, ale i przynosić zyski. W planach jest stworzenie stowarzyszenia, które będzie oferować podstawowe usługi; diagnostykę samochodową, wymianę opon, naprawy. Zyski będą wykorzystywane na finansowanie rozwoju szkolnictwa zawodowego. Wzbogaciły się też pracownie Zespołu Szkół Technicznych. Geodeta Włodzimierz Czernilewski pokazuje nowo kupiony GPS, wart 18 tysięcy złotych. Janusz Maciejewski chwali się laboratorium do badań składu zapraw murarskich. Elektronicy mają doskonale wyposażone stanowiska, przyszli budowlańcy mogą używać dobrej klasy urządzeń. To wszystko ma podnosić kwalifikacje młodzieży i zachęcać do wyboru kierunków zawodowych w edukacji. Nie od dziś wiadomo, że dobry fachowiec o przyszłość nie musi się martwić.
Tu bada się stan wtrysków paliwa.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Endoskop pozwoli zajrzeć w najgłębsze zakamarki auta.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Przyszli mechanicy uczą się fachu na najnowocześniejszym sprzęcie.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Janusz Maciejewski w laboratorium dla budowlańców.
(fot. Mateusz Bolechowski )
Włodzimierz Czernilewski z geodezyjnym GPS za 18 tysięcy.
(fot. Mateusz Bolechowski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?