Ukradli paliwo za prawie 10 tysięcy i ruszyli w stronę granicy. Wspólna akcja policji z Jędrzejowa i straży granicznej

W połowie miesiąca dyżurny jędrzejowskiej policji dostał zgłoszenie o kradzieży paliwa. Na stację w gminie Nagłowice podjechały dwie ciężarówki. Mercedes miał obce numery rejestracyjne, volvo w ogóle nie miało blach. Kierowcy zatankowali do baków łącznie ponad 1460 litrów paliwa. Mieli do zapłacenia blisko 10 tysięcy złotych. Ale nie ruszyli do kasy. Wrócili do szoferek i odjechali.

- Po tym jak wpłynęło zgłoszenie, dyżurny przekazał informacje o ciężarówkach patrolom w terenie. Pamiętając o zagranicznych rejestracjach podejrzewał, że kierowcy mogą próbować wyjechać z Polski. Zwrócił się o pomoc do straży granicznej

– relacjonowała sierżant sztabowy Beata Soboń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.

Dzięki pomocy funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Tarnowie udało się ustalić, że ciężarówki jadą w stronę granicy polsko – słowackiej. Informacja trafiła do straży granicznej w Bielsku-Białej.

- 38-letni obywatel Turcji jadący volvo został zatrzymany na granicy. Dzięki zdjęciu ze stacji przesłanemu przez naszego dyżurnego, mundurowi nie mieli wątpliwości, że to człowiek poszukiwany w związku z kradzieżą

– informowała sierżant sztabowy Beata Soboń.

Druga z ciężarówek przekroczyła słowacką granicę, jędrzejowscy kryminalni wiedzą już jednak kto ją prowadził. Jak zapowiadają, dzięki współpracy międzynarodowej i ta osoba usłyszy wkrótce zarzuty.

- Nasi kryminalni ustalili, że mężczyźni mieli zlecenie, by dotrzeć na południe Europy ciężarówkami dopiero co kupionymi w Polsce. 38-latek przyznał się do kradzieży paliwa i zadeklarował gotowość do poddania się karze. Na jej poczet policjanci zabezpieczyli pieniądze, które miał przy sobie 1400 euro i 1100 lir czyli łącznie równowartość ponad sześciu tysięcy złotych – podsumowywała Beata Soboń.