Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraina. Odessa - tygiel kultur

Cezary Rudziński
Sławne Nadmorskie „Schody Potiomkinowskie”
Sławne Nadmorskie „Schody Potiomkinowskie” Cezary Rudziński
Potiomkinowskie Schody - jedna z najsłynniejszych scen światowego filmu w słynnym "Pancerniku Potiomkin" Sergiusza Eisensteina, Mołdawanka - dzielnica biedoty, głównie żydowskiej oraz przestępczości, tak barwnie opisana w "Opowiadaniach odeskich" Izaaka Babla oraz gmach Opery - to najbardziej znane symbole Odessy, największego ukraińskiego portu nad Morzem Czarnym.

[galeria_glowna]
Dzieje Odessy są proste i stosunkowo krótkie, jak ulice jej centrum wytyczone pod kątem prostym. Chociaż miasta tego oraz portu mogło w ogóle nie być, gdyby nie… łapówka, którą przyjął car Wszechrosji, co w dwa wieki później upamiętnił… pomnik. Pierwsze kamienie węgielne pod przyszłe miasto i port położono tu w sierpniu 1794 roku na rozkaz feldmarszałka i generalissimusa Aleksandra Suworowa.

Miasto wznoszono bynajmniej nie na zupełnie nowym, dziewiczym miejscu. Było ono zamieszkane już w czasach antycznych. Istniała tu później niewielka osada grecka Istron, której odkopane i przykryte szklanym dachem ruiny są jedną z atrakcji jednej z najważniejszych ulic miasta, Bulwaru Nadmorskiego.

ŁAPÓWKA DLA IMPERATORA

Odessa - taką nazwę miasto otrzymało w 1795 roku - swoje piękno i przejrzysty układ zawdzięcza francuskim imigrantom. Byli to: książę Armand Emanuel Richelieu, generał Louis Alexandre Andranault Langerom i Joseph Deribas. Mało jednak brakowało, aby nie przeszli oni do historii jako budowniczowie Odessy. W roku 1796 zmarła bowiem Katarzyna II. Zacięty wróg rewolucyjnej Francji i opiekunka arystokratycznych uchodźców z niej. A co w tym przypadku ważniejsze, władczyni rozumiejąca potrzebę zbudowania w tym peryferyjnym wówczas, ale nadmorskim regionie kraju, dużego portu i miasta.

Syn i następca, car Paweł I (1754 - 1801) skłócony z matką,
odmówił także dalszego finansowania budowy Odessy. Wówczas odescy kupcy wysłali carowi kilka wozów pomarańczy, które właśnie przypłynęły statkiem do tutejszego portu. Były one wówczas rarytasem. Na drugi dzień po otrzymaniu tego daru szybko, chociaż z dala od wszystko słyszących uszu, nazwanego wziatką - łapówką, imperator przekazał Odessie znaczącą wówczas kwotę 250 tys. rubli w złocie na inwestycje w port i budowę miasta.
Odiesity najpierw zainwestowali te pieniądze w lombardy oraz wielokrotnie je pomnożyli. Dzięki czemu gdy przeznaczono je na właściwy cel, środki na budowę były już ogromne.

SŁYNNE POMNIKI

Fakt ten - bo to bynajmniej nie anegdota - upamiętniono w roku 2004 wznosząc na pięknym bulwarze Pomnik Pomarańczy dłuta Aleksandra Tokariewa. Przedstawia on wóz ciągnięty przez parę koni i wiozący ogromną, rozciętą pomarańczę. W jej środku stoi postać cara Pawła I, na owocu zaś znajdują się klasycystyczne budowle miasta. Odiesity natychmiast nazwali go pomnikiem Łapówki. I stał się on, chyba na pewno jedynym na świecie, monumentem upamiętniającym i chwalącym korupcję. Jest to jeden z co najmniej kilkudziesięciu odeskich pomników zasługujących na uwagę. Przykładowo wspomnę o innych: ks. Armanda Richelieu, Katarzyny II, ks. Michaiła Woroncowa, Josifa Deribasa czy marszałka Rodiona Malinowskiego.

Są też dwa pomniki Aleksandra Puszkina, nowy pomnik Adama Mickiewicza. Zaś na podwórzu domu przy ul. Deribasowskiej 3, w którym mieszkał tu ten lekarz i twórca języka Esperanto, Ludwika Zamenhofa. Są pomniki pisarza i dziennikarza Izaaka Babla patrzącego na dom, w którym mieszkał oraz aktora Leonida Utiosowa.
Przed Muzeum Archeologicznym stoi "Grupa Laakona" - replika antycznej rzeźby, której oryginał jest w zbiorach Muzeum Watykańskiego. Na jednym ze skwerów - pomnik Krzesła - tego najbardziej poszukiwanego wśród "Dwunastu krzeseł" w satyrycznej powieści Ilfa i Pietrowa

MIASTO KONTRASTÓW…

XIX wiek był celem przyjazdów i osiedlania się wielu narodowości, poza Rosjanami i Ukraińcami, Żydów, Bułgarów, Rumunów i Mołdawian. Ten tygiel kultur, języków i wyznań stworzył niezwykły lokalny folklor. Ze szczególną w mieście rolą Mołdawanki, dzielnicy biedoty i przestępczości.

Obecnie Odessa jest miastem ogromnych kontrastów. Rozciągnęła się, zwłaszcza w regionie nadmorskim, daleko na południe od Arkadii. W nowych dzielnicach, jak i historycznym, XIX-XX - wiecznym centrum, zbudowano zarówno mnóstwo nowoczesnych, także wysokościowych, domów, centrów biznesu, banków. Równocześnie jednak wystarczy niekiedy skręcić za róg, lub wejść w równoległą ulicę nawet centrum, aby znaleźć się w innym świecie. Rozsypujących się ruder, parterowych bądź jednopiętrowych domów z odpadającymi tynkami i zarywającymi się balkonami oraz secesyjną sztukaturką.

KLIMATYCZNA MOŁDAWANKA

Szczególnie widoczne jest to na Mołdawance. Bo mają rację zarówno ci, którzy twierdzą, że przecież istnieje ona nadal i tętni życiem. Jak i wykazujący, iż t a m t e j dzielnicy o tej nazwie już nie ma co najmniej od czasów wojny. Pozostały stare domy, trochę dawnych mieszkańców i ich potomków, ale dawny charakter i tutejsza atmosfera przeminęły bezpowrotnie.

Wstrząsające wrażenie zrobił na mnie widok dużego i pięknego niegdyś domu w starej, reprezentacyjnej części miasta, w którym w latach 1850-1851 mieszkał jeden z klasyków literatury rosyjskiej i światowej Mikołaj Gogol. Obecnie jest to duża, opuszczona piętrowa ruina z oknami na parterze pozabijanymi deskami, sypiącymi się tynkami, popsutymi rynnami. I tablicami, w tym jedna z płaskorzeźbą - portretem pisarza, które w każdej chwili mogą odpaść od ścian.

FASCYNUJĄCE MIASTO

A jednak Odessa jest nadal miastem fascynującym. Aby przekonać się o tym wystarczy przejść się Bulwarem Nadmorskim na skarpie ponad 30 metrowej wysokości nad brzegiem morza, odległym od niego o kilkadziesiąt metrów. Sławną ulicą Deribasowską, czy ulicami Puszkina, Richelieu (jeszcze niedawno Lenina), Jekateriny ( d. Marksa) i wieloma sąsiednimi równoległymi lub poprzecznymi najstarszej części miasta.
Warto pospacerować po Placu Soborowym, Starobazarowym, Kulikowym Polu, w Ogrodzie Dukowskim, Parku Preobrażeńskim. Zajrzeć na słynny Priwoz - miejsce handlu. Pokręcić się obok i w okolicach Opery, której rzeczywiście piękny gmach uważany jest przez Odiesitów za najpiękniejszy w świecie.

PERŁY MALARSTWA

W Odessie jest blisko 40 muzeów. Gwiazdą jest Odeskie Muzeum Sztuk Pięknych w dawnym klasycystycznym Pałacu Potockiego. Posiada bowiem w zbiorach największy i najwspanialszy poza Rosją, zbiór sztuki rosyjskiej, zwłaszcza malarstwa XIX wieku. Dobrą renomą cieszą się muzea: Archeologiczne, Sztuki Zachodu i Wschodu, a także Miejskie Muzeum Kolekcji Prywatnych.

Sławne Nadmorskie "Schody Potiomkinowskie" niejednego już rozczarowały. Zwłaszcza, gdy widział je w scenie ze zjeżdżającym nimi dziecięcego wózka i maszerujących marynarzy w filmie Sergiusza Eisensteina. Zbudował je w latach 1834 - 1841 F. Biff. Mają 136 m długości, 27 wysokości i liczą 192 stopnie.

Piękną perspektywę z nich na port pasażerski bezpowrotnie zepsuło przecięcie jej na dole ulicą oraz zabudową. Ale jakoś nie przeszkadza to oblegającym je turystom i mieszkańcom. Pełne uroku są liczne skwerki, placyki, ulice najstarszej części miasta. Warte zobaczenia także ciekawostki. Np. dom z jedną tylko ścianą. Boczna w nim jest bowiem pod takim kątem, że patrząc z odpowiedniego miejsca widzi się tylko frontową, za którą jest pustka. Czy Most Miłości - kładka nad ulicą w pobliżu portu z setkami kłódek zamkniętych na jej poręczach przez zakochanych.

OD ADAMA MICKIEWICZA DO LECHA KACZYŃSKIEGO

Każdy Polak z reguły chce zobaczyć jednopiętrowy budynek pod nr 16. - dawne Liceum Richelieu, w którym w 1825 roku uczył i mieszkał Adam Mickiewicz. Przypomina o tym płaskorzeźba w granicie z portretem poety autorstwa Aleksandra Gołowanowa.

Nowością w odeskich polonikach jest tablica na domu nr 3 przy ul. Lecha Kaczyńskiego. Nową nazwę otrzymała niedawno uliczka Polskie Zejście (poprzednio Spusk Kanguna), łącząca ul. Grecką (d. Karla Liebknechta) i Skwer Celny (d. pl. Wakulenczuka). Na tablicy z czarnego kamienia znajduje się biała płaskorzeźba - podobizna en face zmarłego prezydenta, Orzeł Biały oraz tekst w językach ukraińskim i polskim: "Ulica ku czci Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. 1949 - 2010".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie