Mieszkańcy twierdzą, że brak dokumentu pozbawia ich szans na drogę dojazdową i obniża wartość działek. Władze tłumaczą, że miasto nie może pozwolić sobie na przyjęcie planu ze względów finansowych.
Na ostatniej sesji radni na wniosek burmistrza zdjęli z porządku obrad projekty dotyczące planów dla osiedla Kamień Plebański oraz rejonu ulic: Partyzantów, Polnej i Salve Regina.
Tworzenie drugiego dokumentu trwa od 14 lat. Mieszkańcy są oburzeni. Mówią, że brak planu blokuje budowę domów. - Nie można dokonać podziału działek. Niemożliwe jest uzyskanie pozwoleń na budowę - powiedziała jedna z sandomierzanek.
Właściciele nieruchomości znajdujących się w rejonie Salve Regina tłumaczą także, że uchwalenie planu jest niezbędne, aby można było wybudować drogę dojazdową do działek. Droga została uwzględniona w projekcie miejscowego planu, odstąpienie od przyjęcia dokumentu niweczy szanse na taką inwestycję.
Zdaniem mieszkańców, wartość gruntu spada przez to z 35 do 5 tysięcy złotych za ar.
Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski wyjaśnia, że przyjęcie dokumentu byłoby równoznaczne z koniecznością wykupu gruntów pod drogi. Koszt wykupu wraz z budową ulic szacuje na 20 milionów złotych.
- Teraz oznaczałoby to dla Sandomierza bankructwo. Nie mogę narażać finansów miasta dla stosunkowo niewielkiej liczby osób - stwierdził Jerzy Borowski.
Burmistrz nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, kiedy miasto wróci do sprawy planów. Powiedział tylko, że stanie się to wtedy, gdy pozwoli na to sytuacja finansowa samorządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
