Zespół z Limanowej to niewygodny rywal, do tego jedna z największych niespodzianek tego sezonu. Zespół Roberta Kality zajmuje obecnie siódmą lokatę w tabeli, ale już niejednokrotnie napsuł krew faworytom. Przekonali się też o tym kielczanie, którzy w pierwszej rundzie ulegli rywalom 67:76. - Teraz liczymy na rewanż i kolejny krok w kierunku drugiego miejsca na koniec rundy zasadniczej - mówi trener UMKS Kielce, Rafał Gil.
W jego zespole najprawdopodobniej nie zagra młody rozgrywający Alan Jaworski, który ma zbite biodro. Początek sobotniego meczu w hali przy ulicy Żytniej o godzinie 17. Wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?