Pacjenci i rodziny chorych, którzy trafiają na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szpitalu Wojewódzkim są zbulwersowani: - Nowy budynek, tyle pieniędzy władowane, a w środku sauna ponad 30 stopni - mówią. Faktycznie, przez duże okna budynek stojący na otwartej przestrzeni bardzo się nagrzewa, temperatura w środku nie różni się od tej na zewnątrz, z tym, że stojącego w miejscu powietrza nie chłodzi żaden powiew.
- Przywiozłem tutaj teściową, czekaliśmy kilka godzin, pot lał się z nas. Ja jestem młody i ledwo żyję, ale teściowa bardzo źle się czuła - mówił nam dwudziestoparoletni mężczyzna. - Dopiero dziesięć minut tu siedzę i już jestem cała mokra. Jak chory ma to wytrzymać? - zastanawia się młoda kobieta.
Nie lepiej jest w salach, gdzie leżą pacjenci. W sali obserwacyjnej mimo, że zasłonięte są wszystkie żaluzje, jest bardzo gorąco i duszno. - Teraz to już jest trochę chłodniej, najgorzej było w południe - mówią chorzy, w większości starsze osoby, trafili tu z zaburzeniami krążenia, z powodu zasłabnięć.
W gabinecie chirurg bada pacjentkę przy otwartym oknie i włączonym wentylatorze, ale to też niewiele pomaga. Klimatyzacja jest tylko w sali reanimacyjnej i w salach operacyjnych.
Jan Gierada, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego tłumaczy, że on też nie ma klimatyzacji w swoim gabinecie, nie ma jej również na żadnym z 28 oddziałów szpitala.
- Przecież to są koszty, szpital poszedłby z torbami. Klimatyzacja jest tam, gdzie być musi: na sali reanimacyjnej i w salach operacyjnych - mówi. - Upał wszystkim nam doskwiera, dlatego wydałem moim pracownikom wentylatory i zimne napoje. Jeżeli pacjentom na oddziale ratowniczym tak bardzo przeszkadza upał, dostawię tam jutro wentylatory i zimną wodę do picia, chociaż nie mam takiego obowiązku - obiecuje. Radzi, żeby chorzy w takie upały wychodzili z domu z butelką wody do picia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?