MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uroda jest rzeczą ulotną…

Dorota Klusek
Milena Wodyk przeniosła się ostatnio do Warszawy.
Milena Wodyk przeniosła się ostatnio do Warszawy. Ł. Zarzycki
Milena Wodyk, Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej z 2001 roku, produkuje programy telewizyjne. By to robić, przeniosła się do Warszawy.

Grała w piłkę ręczną, pracowała w agencji reklamowej, a dziś pracuje przy produkcji programów. Milena Wodyk jest piękną dziewczyną, ale nie na wyglądzie chce budować swoją przyszłość.

POSTAWIŁA NA WYKSZTAŁCENIE

- Uroda jest rzeczą ulotną, dziś jest, jutro jej może nie być. Dlatego warto inwestować we własne wykształcenie - uważa Milena Wodyk, która studiuje na kierunku produkcja filmowa i telewizyjna w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. Na zajęciach od strony teoretycznej poznaje tajniki tworzenia programu, natomiast praktykę obserwuje podczas pracy na planie. - Bardzo dużo dała mi współpraca z Leszkiem Kumańskim oraz Ewą Ślufik - wspomina Milena. - Byłam tam asystentką producenta, czyli Małgosi Oleś. Z nimi pracowałam przy festiwalu w Sopocie, Ciechocinku, a także przy programach telewizyjnych. Oboje przekazali mi bardzo dużo praktycznej wiedzy, a przy okazji okazali ogromną cierpliwość.

Milena Wodyk

Grała w piłkę ręczną, pracowała w agencji reklamowej, a dziś pracuje przy produkcji programów.
(fot. Ł. Zarzycki)

Milena Wodyk

Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2001, zdobyła wtedy też tytuł Miss "Echa Dnia" i Miss Publiczności. Pochodzi z Kielc. Studiuje na kierunku produkcja filmowa i telewizyjna w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi. Od trzech tygodni mieszka w Warszawie.

Produkowanie programów to jest to, co teraz Milenę najbardziej interesuje. - Daje mi to dużą satysfakcję. Ciągle zdobywam nową wiedzę, ponieważ praca wymaga ode mnie znajomości różnych dziedzin życia. Poza tym ciągle muszę współpracować z ludźmi, a to czasami wymaga dużych umiejętności organizacyjnych oraz komunikacyjnych - tłumaczy.

PIERWSZOLIGOWA SZCZYPIORNISTKA

Zresztą nasza piękna kielczanka lubi się uczyć i już ma plany na kolejne studia. - Po skończeniu "filmówki" chcę skończyć MBA, czyli podyplomowe studia menedżerskie - wyjaśnia. Przyznaje, że jej marzeniem jest praca w Londynie albo w Nowym Jorku. Na razie jednak przeprowadziła się do Warszawy.

Programy od kulis są dla Mileny o wiele ciekawsze niż występowanie w nich. Mimo to swój udział w konkursie Miss Polonie Ziemi Świętokrzyskiej 2001 wspomina jako fajną zabawę i ocenia bardzo pozytywnie. - A poszłam tylko dlatego, że już nie mogłam grać w piłkę ręczną - żartuje. Ze szczypiorniakiem była związana przez dziewięć lat i z drużyną Kolportera grała nawet w pierwszej lidze. Problemy z kręgosłupem skutecznie jednak uniemożliwiły jej karierę.

KONKURS POCZĄTKIEM KARIERY

- Zawsze warto wszystkiego spróbować. Jeżeli dziewczyny zastanawiają się nad tym, czy pójść na eliminacje, to uważam, że powinny. Zwłaszcza jeśli planują swoją przyszłość związać z karierą modelki. Konkurs miss może być pierwszym szczeblem kariery - zachęca Milena Wodyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie