Urzędnicy zawalili sprawę

Komisja Oceny Projektów, działająca przy świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim, odrzuciła dwa wnioski złożone w tej sprawie przez powiat kielecki, który koordynował program pomocy dla całego województwa. A wszystko to z powodu niekompetencji starostwa. Na razie żadna urzędnicza głowa nie poleciała.

- Starostwo Kieleckie okazało się niekompetentne - tak Jerzy Strzelec, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Współpracy z Zagranicą Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, tłumaczy przyczyny odrzucenia złożonych przez Starostwo Kieleckie projektów. Przypomnijmy, że to powiat kielecki od początku, w imieniu wszystkich świętokrzyskich samorządów, koordynuje program wypłaty unijnych stypendiów. Do dziś, jak mówi dyrektor Strzelec, starostwo nie rozliczyło się z Urzędem Marszałkowskim ani ze stypendiów wypłaconych w ubiegłym roku szkolnym, ani z tych, które uczniowie otrzymali dwa lata temu.

- Powiat kielecki nie jest wiarygodnym partnerem - ocenia dyrektor Strzelec. Jakie są tego konsekwencje? Niestety, bardzo bolesne. Przepustką do wypłaty młodzieży pomocy materialnej jest bowiem zakwalifikowanie się do programu stypendialnego. Aby to osiągnąć, trzeba przedstawić działającej przy Urzędzie Marszałkowskim Komisji Oceny Projektów wniosek. I właśnie te wnioski, które w imieniu wszystkich samorządów naszego regionu złożyło Starostwo Kieleckie, zostały odrzucone.

- Musieliśmy ogłosić nowy konkurs, czekamy teraz na wnioski od poszczególnych starostw i gmin. Zainteresowanie samorządów jest spore - dodaje dyrektor Strzelec. Nie ukrywa on, że wypłata tegorocznych stypendiów może się opóźnić.

Co na to wszystko urzędnicy Starostwa Kieleckiego, którym Urząd Marszałkowski zarzuca niekompetencję? Na razie winnego nie widać.

- Dyrektor Strzelec użył bardzo mocnych słów, nie chcę ich komentować - mówi Bożena Gumułka, naczelnik Wydziału Rozwoju starostwa. - Nie składamy broni i przygotowujemy nowy projekt, który będzie poprawiony, a to z pewnością ułatwi i przyspieszy rozliczanie pieniędzy. Wiele samorządów znów chce wejść w nasz program.

Bożena Gumułka jak dotąd nie ukarała żadnego z podlegających jej urzędników. Czeka, aż z urlopu wróci starosta kielecki Zbigniew Banaśkiewicz. Również Ryszard Barwinek - członek zarządu odpowiedzialny za Wydział Rozwoju, nie wyciągnął żadnych konsekwencji wobec pracowników starostwa.

Przewodniczący Komisji Oświaty Rady Powiatu Kieleckiego Jarosław Chrobot mówi, że spodziewał się tego, iż urzędnicy starostwa nie podołają z koordynacją stypendiów w całym województwie. - Powinniśmy sobie zdawać sprawę z tego, że każde potknięcie odbije się na młodzieży. Co my teraz powiemy tym młodym ludziom, którzy czekają na stypendia? - zastanawia się Jarosław Chrobot.

Czekają na tysiąc złotych

Wypłata przyszłorocznych stypendiów jest niepewna, ale i te z zakończonego w czerwcu roku szkolnego wciąż nie trafiły w całości do młodzieży. Studenci dostali pieniądze za październik, listopad, grudzień i styczeń, uczniowie - tylko za dwa pierwsze miesiące roku szkolnego, wciąż bowiem Starostwo Kieleckie weryfikuje dokumenty. Na unijne stypendia w województwie świętokrzyskim czeka 1615 studentów i 9 tys. 553 uczniów. Za cały rok szkolny każdemu z nich należy się tysiąc zł.