Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usłyszała, że zostało jej kilka lat życia w bólu. Anna Misztal z Kielc w starciu z okrutną chorobą. Nadzieja za granicą!

Paulina Baran
Paulina Baran
Wideo
od 16 lat
Kiedy kilka miesięcy temu zaczął ją boleć nadgarstek, nie miała pojęcia, że jest to pierwszy objaw choroby, która powoli zabija każdy jej mięsień. Kielczanka Anna Misztal dwa tygodnie temu dowiedziała się, że cierpi na stwardnienie zanikowe boczne i jej świat rozsypał się na miliony kawałków. Choć w Polsce nie ma ratunku na tę straszną chorobę to okazuje się, że za granicą prowadzona jest kuracja, która może zatrzymać jej skutki i sprawić, że piękna kielczanka będzie żyła jeszcze wiele lat. Mąż pani Ani zwraca się z rozpaczliwym apelem o pomoc w ratowaniu jego ukochanej żony, bo zagraniczne leczenie kosztuje ogromne pieniądze. Pomóżmy!

Usłyszała, że zostało jej kilka lat życia w bólu. Anna Misztal z Kielc w starciu z okrutną chorobą

Anna Misztal ma 46 lat, od dawna pracuje w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Kielcach - kocha swoją pracę i ludzi, z którymi współpracuje. Zbiórka na ratowanie jej życia odbywa się na portalu Siepomaga. Aby pomóc, kliknij w link i wpłać dowolną kwotę: Nieuleczalna choroba, którą trzeba zatrzymać! Ratujemy Anię!

Kiedy odwiedziliśmy kielczankę z naszą kamerą, nie miała siły na to, aby mówić o swojej chorobie, bo jak przyznała, nie byłaby w stanie powstrzymać łez. Wielką podporą pani Ani w walce z okropnym schorzeniem jest jej mąż Jarek, który obiecał sobie, że zrobi wszystko, aby ratować ukochaną kobietę, dlatego bardzo mocno prosi wszystkich o wsparcie i dziękuje za pomoc, którą już okazało wiele osób.

[

](https://www.siepomaga.pl/anna-misztal "Siepomaga - akcje dobroczynne")

Okropny ból i straszna diagnoza

Pani Ania została zdiagnozowana 17 maja 2022 roku. Stwardnienie zanikowe boczne, tak zwane SLA było koszmarem, który niestety się ziścił. Problem z jej zdrowiej rozpoczął się jednak już w sierpniu 2021 roku od bólu w nadgarstku, który kielczanka wiązała z wakacyjnym urazem. Od października 2021 zaczęła odwiedzać lekarzy, ponieważ ból nie ustępował i w dość znaczny sposób osłabił dłoń. Podobnie zaczęło się dziać z drugą dłonią. Lekarz rodzinny, neurolog, reumatolog, znów neurolog, specjaliści chorób mięśni z Warszawy i Lublina, coraz więcej badań, pobyt w szpitalu i… nic. Brak konkretnej diagnozy.

- Stan zdrowia mojej ukochanej żony z tygodnia na tydzień się pogarszał. Początkowo drżały pojedyncze mięśnie, teraz fascykulacje objęły całe ciało. Bolesne skurcze, bóle mięśni, coraz mniej siły, ciągłe zmęczenie, zmniejszona tolerancja wysiłku - to codzienność mojej żony. Na dzień dzisiejszy chodzi do pracy, bo jak twierdzi „dopóki starczy mi sił, chcę pracować”. Ostatecznie podjęliśmy leczenie w Krakowie u neurologa. Pan doktor w miarę szybko, po przebyciu kilku konkretnych badań, ustalił przyczyny dolegliwości. Niestety diagnoza brzmiała - stwardnienie zanikowe boczne. Nie do końca rozumiałem. Łzy w oczach żony, zapłakana twarz jej siostry - Kasi. Świat runął po usłyszeniu rokowań. Średnia przeżywalność to 3-5 lat. Przy pełnej świadomości chorego choroba zabiera najpierw siłę w nogach i rękach – mięśnie zanikają, później mięśnie odpowiadające za przyjmowanie pokarmów i oddychanie. I ten ciągły ból

- mówi mąż pani Ani.

Nadzieją kuracja w Niemczech

Obecnie na stwardnienie zanikowe boczne nie ma lekarstwa. Jedyną „pociechą” jest lek, który może przedłużyć życie o kilka miesięcy. Wszystkie dotychczasowe problemy zeszły na dalszy plan. Jednak nadzieja umiera ostatnia. Przez te kilka dni, najbliższa rodzina, dalsza rodzina i przyjaciele oraz znajomi, przetrząsali Internet, nawiązywali kontakty z ludźmi, którzy albo chorują, albo znają osobę chorą na SLA. Brak możliwości leczenia na dzień dzisiejszy ze strony medycyny konwencjonalnej, wymusił na nich spojrzenie w kierunku innych metod. Przewijają się co pewien czas informacje o zatrzymaniu choroby, o ozdrowieńcach. Jest ich niewiele, ale znów napełniają serce nadzieją.

Koszt jednaj kuracji kosztuje od 55 do 70 tysięcy złotych

Kierunek, który daje nadzieję na powstrzymanie tej strasznej choroby to terapia w Niemczech. Niestety jest bardzo kosztowna. Koszt jednej kuracji waha się w granicach 55 – 70 tysięcy złotych, ale trzeba ją powtarzać, nawet do 10 razy a może i więcej. Terapia jest dobierana indywidualnie. Pani Ania musi również szybko zacząć odpowiednią rehabilitację, suplementację i dietę. Dodatkowe badania wykryły u niej również boreliozę i jej koinfekcje. Leczenie w tym kierunku jest również bardzo długie i kosztowne, gdyż oprócz antybiotyków, będą potrzebne między innymi leki przeciwgrzybicze, leki przeciwalergiczne, leki wspierające pracę wątroby i trzustki w czasie antybiotykoterapii, probiotyki, suplementacja wspomagająca podczas leczenia. Bardzo ważnym czynnikiem jest specjalnie dobrana dieta, z którą również wiążą się olbrzymie koszty - zarówno produkty żywnościowe, jak i opieka wykwalifikowanego dietetyka. Z wyliczeń jest to około 6 tysięcy złotych miesięcznie.

Pomóżmy!

Całkowity koszt walki z chorobą SLA, stanowi dla rodziny pani Ani olbrzymią barierę finansową.

- Moja Ania to po prostu bardzo dobry człowiek. Potrzebujący zawsze mogą na nią liczyć, umie słuchać innych jest empatyczna i pomocna. Pełna życia, uśmiechnięta, kochająca życie, kochająca swoje dzieci i rodzinę. Jesteśmy pełni wiary i optymizmu. Pokładamy ogromną nadzieję w ludziach o wielkim sercu. Wiara i nadzieja umierają ostatnie...

- zaznacza mąż kielczanki prosząc o wsparcie i dziękując za wsparcie, które rodzina już otrzymała.

Różne formy wsparcia

Zbiórka na ratowanie jej życia odbywa się na portalu Siepomaga. Aby pomóc, kliknij w link i wpłać dowolną kwotę: Nieuleczalna choroba, którą trzeba zatrzymać! Ratujemy Anię!

Na facebooku trwają też licytacje:Licytacje dla Ani. Wesprzyjmy ją w walce z chorobą

Wpłać wysyłając SMS
Numer 75365; Treść 0206268; Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)

1 procent podatku
Przekaż 1 procent podatku: Numer KRS 0000396361
Cel szczegółowy 1% 0206268 Anna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie