V Bal Charytatywny "Anioły Dobroci" w Ostrowcu. Zebrano ponad 22 tysiące złotych (zdjęcia)

Zebrano ponad 22 tysiące złotych, a na parkiecie w Hotelu Accademia bawiło się grubo ponad półtorej setki gości.

Jubileuszowy bal "Anioły Dobroci" był też "rekordowy" pod względem liczby bawiących się VIP-ów. Była czwórka parlamentarzystów PO - Marzena Okła-Drewnowicz, Zbigniew Pacelt, Lucjan Pietrzczyk i Artur Gierada, wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba oraz gość specjalny, Bogdan Wenta. Był starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga, przedsiębiorcy i działacze społeczni oraz oczywiście aktywiści Platformy z wicestarostą Eligiuszem Michem, wiceprezydentem Ostrowca, Pawłem Górniakiem i wiceprzewodniczącą Rady Miasta Barbara Buszkiewicz.

Inicjatorami organizowania balu charytatywnego, z którego dochód przeznaczony jest na pomoc dla chorych dzieci z powiatu ostrowieckiego byli przed pięcioma laty poseł Zbigniew Paclet, ówczesna radna rady Miasta Jolanta Fornalska i szef Forum Młodego Ostrowca, Paweł Celebański. Z roku na rok bal stawał się coraz popularniejszy, bawiło się na nim coraz więcej par, a co najważniejsze, na licytacjach zbierano coraz więcej pieniędzy. Jak podkreślił witający gości szef ostrowieckich struktur PO, Eligiusz Mich, na czterech poprzednich balach zebrano ponad 40 tysięcy złotych, które w całości trafiły do chorych dzieci. Tegoroczny bal "Anioły Dobroci" był jednak wyjątkowy.

Przede wszystkim zgromadzono bardzo "atrakcyjne" przedmioty przeznaczone do licytacji. Było wieczne pióro i spinki prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, wieczne pióro marszałek Ewy Kopacz, koszulka i autografy naszych olimpijczyków z Soczi. Licytowano aż trzy oryginalne figurki z fabryki Porcelany AS w Ćmielowie przekazane przez Adama Spałe. Starosta Zdzisław Kałamaga przekazał spinki z wtopionym krzemieniem pasiastym, a radny Sejmiku, Grigor Szaginian, oryginalna kolekcje win. Był okazały tort, obrazy, grafiki i fotografie oraz oryginalny gobelin przekazany przez europosłankę Różę Thun. W sumie licytowano 20 przedmiotów, a dodatkowo przygotowano kilkadziesiąt drobnych przedmiotów, która można było nabyć poza licytacja, za drobne kwoty już od 20 złotych.

W roli gospodarzy balu wystąpili Eligiusz Mich oraz poseł Zbigniew Pacelt, którzy powitali gości. Serdeczne słowa na powitanie skierowała też poslanka Marzena Okła-Drewnowicz, która bywa co roku na ostrowieckim balu. Potem w krótkiej częsic artystycznej wystąpiła utalentowana wokalista z grupy Perły Ryszarda Góry, Magdalena Obcowska, oraz zespół taneczny Justyny Jedlikowskiej "Jazzmin Dance Group". Kuchnia Hotelu Accademia serwowała świetne dania, uzupełnione przez pyszne wypieki przygotowana własnoręcznie przez działaczki PO oraz Cukiernie "U Ani", a na wiejskim stole królowały wyroby wędliniarskie firmy "Zychowicz".

Jak co roku licytacje prowadził Paweł Celebański i jak co roku potrafił każdy gadżet dobrze sprzedać. Pomagały mu urocze aktywistki PO, Joanna Suska i Wioletta Rogala-Mazur. Rekordową cenę uzyskało pióro prezydenta Komorowskiego, która za 2 tysiące nabył Cezary Majkusiak z kunowskiej firmy "Perfectdoor". Pan Cezary jest zresztą też rekordzistą jeśli idzie o łączną kwotę jaka zapłacił za wylicytowane "fanty". W sumie zapłacił- za pióro, olimpijskie gadżety i grafiki, 4 400 zł. W czołówce licytujących był też prezes POS w Ostrowcu, Stanisław Wołyński (nabył miedzy innymi zestaw "Świętokrzyskie Inspiracje" podarowany przez wojewodę Bożentynę Pałka-Koruba), państwo Jolanta i Grzegorz Pietrzykowscy (nabyli między innymi gobelin od europosłanki Róży Thun), starszy Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców Marcin Jabłoński (pióro marszałek Ewy Kopacz), Adam Spała, Janusz Adamski, Robert Minkina, Mariusz pasternak, Joanna Suska oraz …. Bogdan Wenta, który nabył za 1200 złotych porcelanową figurkę kota. Dla tych którzy nie "załapali" się na licytacje, pozostały drobne fanty, papierowe bombki, aniołki, i serduszka, które można było nabyć poza licytacją. W sumie organizatorzy zebrali 22 150 złotych, co jest absolutnym rekordem.

-Bardzo się cieszę że udało na się zebrać tak znaczącą kwotę - powiedziała Barbara Buszkiewicz, która czuwała nad "kasą" podczas licytacji. - W organizacje balu zaangażowanych było wiele osób, wszystkim serdecznie dziękujemy, ale przede wszystkim dziurkujemy ofiarodawcom i licytującym, bo to dzięki ich hojności, będziemy mogli przekazać tak znacząca kwotę dla chorych dzieci.

Zadowolenia z przebiegu balu i jego rezultatu nie kryl te Eligiusz Mich.
-Wszyscy uczestnicy muszą przyznać że była to bardzo udana impreza a kwota którą udało nam się zebrać jest imponująca - powiedział lider PO w Ostrowcu. -Serdecznie dziękuje wszystkim którzy licytowali, którzy organizowali bal, bo jak widać ten trud się opłacał i będziemy mogli znacząco wspomóc chore dzieci.

Ostrowieccy działacze postanowili symboliczna cześć zebranej kwoty przekazać na pomoc dla walczącej o demokracje Ukrainy.